Mamą być i implanty mieć
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny

Sylvik

wolałabym miesiąc dochodzić do siebie po cesarskim cieciu niż rodzić naturalnie! przeraża mnie taka wizja!
wyobraź sobie- rodzisz naturalnie a tu nagle coś Ci strzela w kręgosłupie i okazuje się że to implanty nie wytrzymały... brrrrr

olazasada19

mnie w ogółe ten cały cyrk z ciążą przeraża ... Wink

madda

Z tego co ja wiem nawet jest preciwwskazane aby rodzic naturalnie gdy ktos ma problemy z kregoslupem,gdyz moze to takze pogorszyc skrzywienie.Sylwia nie martw sie o porod poniewaz mimo bolu,ktory to sie da wytrzymac,jak zobaczysz swoje dziecko to zapomnasz o wszysktich przejsciach.Powiem ci ,ze odrazu po porodzie mowisz ,ze to byl ostatni raz,ale po roku spowrotem powraca chec maciezynstwa.

Sylvik

no tylko ze mną to jest problem taki że ja dzieci nie chcę... oczywiście mogę zostać z dzieciakami kuzynek, kuzynów, mam brata- 6letniego- taki straszny łobuz że mam go dość ale swoich dzieci mieć nie chce...
zresztą moje zdanie na ten temat było już kilkakrotnie poruszane i może lepiej już do tego nie wracać.

ale byłam po prostu ciekawa jak to jest po takim porodzie. moja kuzynka ostatnio rodziła- i wyobraźcie sobie że rodziła naturalnie, swoje pierwsze dziecko a lekarz który odbierał poród przyprowadził ze sobą 10 praktykantów no i oni sobie tak na nią patrzyli!! kuzynka jest zbulwersowana bo nie podpisywała żadnej zgody na asystę praktykantów ani nic z tych rzeczy!!!
wogóle co ona w tym szpitalu przeżyła to ja mam gęsią skórkę jak sobie przypomnę jej opowieści- no więc jej synek urodził się po terminie, położne postanowiły wywołać poród bo dziecko nie śpieszyło się z przyjściem na świat, zakładali jej jakiś cewnik na macicę... ludzie.... ja mam dość jak takie rzeczy słyszę!!!

olazasada19

straszne to wszsytko jest!!!Ja lepiej tego nie słucham . Zakładali jej cewnik przy tych wszystkich ludziach?!!! Shocked

Nie mogę ..

Sylvik

nie no cewnik miała zakładany na szyjkę macicy przez położną i nie było tam chyba nikogo więcej oprócz niej.
ale za to rodziła przy 10 praktykantach!!! no chyba bym ich tam wszystkich pozabijała!!! Mad

no dajcie spokój!!wyobraźcie sobie ze rodzicie po raz pierwszy a oprócz lekarza patrzą na wasz goły tyłek- za przeproszeniem- praktykanci!!! Mad

madda

Napewno Sylwia to nie jest zbyt przyjemne,ale jesli idziesz rodzic gdzies w poliklnice to jest normalne,niestety praktykanici musza sie uczyc w jakis sposob,jak nie beda patrzec na rozne przypadki to jak oni w przyszlosci mogo pracowac dorze. Ty slyszalas opowiesc twojej kuzynki jak odbyl sie jej porod,ale jak bys byla przez tydzien na oddziale porodowym to bys uslyszala tysiac innych przypadkow i moze to jest dziwne ale kazdy porod jest inny.Ja naprzyklad podczas drogiej cesarki obudzilam sie na stole podcza operacji dwa razy,lepiej nie bede opowiadac szczegolow....

Maritza

o matko na prawdę?

ale zasnełaś po tym zaraz?

madda

Zasnelam,nie wiem na ile poniewaz za jakich czas znowu slyszalam wszystko.NIkomu nie zycze takich przezyc poniewaz to cos takiego,ze slyszysz wszystko,czujesz bol(no chyba ,ze mi sie tak tylko wydawalo)pamietam cos mokrego cieplego na brzuchu,ale cale cialo bylotak jakby sparalizowane,chcialam roszyc noga ,reka,krzyknac i nic ,kompletny bezwlad,a co najgorsze ,ze chyba sie dusilam .Widzialam tylko przez chwile anasezjologo jak mi podniosl powieki...

Maritza

straszne to musiało być Sad

( czuć bół i nie móc się ruszyć ani nic powiedzieć Sad

i jeszcze na dodatek duszenie się... na prawdę współczuję Sad

madda

Dzieki Izabel,ja osobiscie nigdy o czyms takim nie slyszalam,wiec myslie,ze nie ma sie czego bac nie nie zdaza sie czesto...

olazasada19

ja tak miałam wczasie operacji na kregosłup jak nie mogłam a chaciałam ruszyć nogą i to im uświadomić a oni wszyscy po prostu mówili mi że bym oddychala . Ale pewno to nie ma nic wspólnego z porodem i nie chciałabym tego przeżyć tego o czym mówicie .

madda

A czy to jest prawda ,ze c<asami przy operacji kregoslupa wybudzja ,aby zobaczyc jakies reakcje,czy cos takiego?

olazasada19

mmm chyba tak! To się chyba nazywa test wake up !
Ja właśnie nie wiem czy to co tak bardzo chciałam poruszyć się nie było chwilowe . Bo zaraz usnełam a pózniej obudziłam się na sali pooperacyjnej i nic mi nie było ...i mogłam wszystkim ruszać i przy okazji oddychać Smile

Myślałam że cesarka to nic poważnego ...mały pikuś ... Wink

madda

Zazwyczaj cesarka to jest zeczywiscie nic takiego,ale jak ktos ma szczesce????