Autor |
Wiadomość |
njamezana
Nowy
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:57, 30 Sty 2009 Temat postu: kilka pytań :) |
|
|
Jestem na etapie podejmowania decyzji czy poddac sie operacji skoliozy. W moim przypadku chodziłoby o operacje na odcinku piersiowym, mam 46 st, nie rosnę juz, skolioza nie powinna sie pogłebiac. Dylematem jest czy lepiej operowac sie w Poznaniu - wtedy prawdopodobnie dostęp tylni czy w Zakopanem - dostęp przedni. Podobno dostęp przedni jest ciut bezpieczniejszy jezeli chodzi o powiklania neurologiczne, natomiast słyszałam cos o spuszczaniu płuca, jak było w waszym wypadku? I jak ma sie sprawa jeżeli chodzi o dreny, cewniki, lewatywy czy inne badziewie o którym wspomniane jest na forum? Aha, i jezeli chodzi po dostęp przedni to blizna usytuowana jest później w jakim miejscu? i na koniec jeszcze jedno, które przychodzi mi na mysli: Czy jeżlei operacja odbyłaby sie w czerwcu moge jechac na wakacje juz w lipcu czy raczej nie jest to mozliwe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaś
Bywalec
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:16, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Operacji jeszcze nie miałam, powiem tyle, ile wiem.
Dostęp przedni jest o tyle lepszy, że zachowujesz ruchomość kręgosłupa, jest mniejsze prawdopodobieństwo zwyrodnień w przyszłości - mniej bólu na starość, większy komfort.
Co do wakacji... Miesiąc to chyba trochę mało... No ale wszystko zależy od tego, jak się będziesz czuła. A wystawianie świeżej blizny na słońce (czyt. opalanie) chyba nie jest najlepszym pomysłem, bo powinna się wcześniej dobrze zagoić.
Co do niepogłębiania się... przy 46 stopniach może się pogłębiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
domini3
Bywalec
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radzymin
|
Wysłany: Pią 11:56, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem po operaqcji z dostępu tylniego. Co do wyboru metody operacji napewno zadecyduje o niej lekarz. To prawda metoda "przednia" ciecie na boku daje wiekszą ruchomość usztywniona jest mniejsza ilość kregów, natomiast od tyłu usztywniona jest większosc kregoslupa. ja mam 14 kregow usztywnione. Ale to nie ja tylko lekarz decydował o odzaju usztywnienia. Lekarz który mnie operował przeprowadza operacje od przodu i od tyłu ale wszystko zalezy od rodzaju skrzywnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
njamezana
Nowy
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:34, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Generalnie lekarz z poznania chce z dostepu tylniego a z zakopanego z przedniego, takze decja tak własciwie nalezy do mnie- który ośrodek wybiore, no i nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś
Bywalec
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:27, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja na Twoim miejscu wybrałabym Zakopane. Jest to dobry ośrodek i na pewno wiedzą, co mówią, a po co niepotrzebnie usztywniać cały kręgosłup.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebellious
Bywalec
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 18:21, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jak ja byłam w Zakopanem i miałam przed operacją 61* to lekarz powiedział, że tyle stopni skrzywienia kwalifikuje się do dostępu przedniego, a dokładnie metodą "bone-on-bone" tzw. bob Dzięki tej metodzie jest możliwość usztywnienia mniejszego odcinka kręgosłupa. Głównie usztywniają 4-5 kręgów.Blizna jest z boku. Co do "spuszczania płuca" to rzeczywiście jest coś takiego. I po operacji robi się wiele ćwiczeń oddechowych i wszystko wraca do normy dren wyciągają na OIOMie wtedy kiedy masz wracać na oddział i też zostaje po tym mała blizna(taka mała okrągła) lewatywę dostaje się dzień przed operacją. Myślę, że miesiąc po operacji to trochę za wcześnie na wyjazdy. Znaczy to też zależy gdzie jedziesz czy będziesz miała możliwość często odpoczywać i kilka razy dziennie położyć się chociaż na chwilę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś
Bywalec
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:22, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Eee... a na czym polega to "spuszczenie płuca"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
njamezana
Nowy
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:21, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
dzieki wielkie za odpowiedzi:) czyli bliznę miałabym pod ręka jakby, nie wiecie czy jest mozliwosc w zakopanym wykonania od razu plastyki tej blizny ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ecia20
Nowy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob 20:58, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Witam
Ja też staram sie o operacje kregosłupa ale idzie to narazie bardzo opornie.Jaden lekarz mowi zeby nie operowac drugi zeby operowac.Ja ciekam az sie w koncu zdecyduja a moj kregosłup nadal sie krzywi ;( w tej chwili mam 40 stopni a poszlam do nich z 35 ;(
O 5 stopni przesunal mi sie przez nie całe pół roku ;( ;(
Na szczeście znalazlam juz takiego lekarza który powiedział ze coś ruszy z ta sprawa mojej oparacji.ale powiedział ze w konstancinie trzeba czekac około 1,5 roku ;( no i ze operacje prawdopodobnie bedzie mi robil dr michalski i ze dostepem tylnim.Szczerze mówiac strasznie boje sie tego dostepu tylniego;( Przeraza mnie ta liczba usztywnionych kregów ;(
Wiec mam takie pytanie do Domini 3 jak Ty funkcjonujesz z tymi 14 usztywnionym kregami??
Przeraza mnie to ze teraz jestem pełna zycia młoda kobitką (21 lat ) a pozniej sie to wszystko zmieni ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
domini3
Bywalec
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radzymin
|
Wysłany: Sob 22:20, 30 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Powiem Ci że ja również jestestem, zawsze byłaam pełną zycia osobą, zawsze wszędze było mnie pełno nie mogłam chwili wysiedziec w miejscu. 2 lata temu troche sie to zmieniło, bo wtedy miałam pierwsza operację, a teraz po tej drugiej jeszcze bardziej. Co do dystępu i rodzaju operacji, napewno przedni jest lepszy, bo zachowujesz wiekszą ruchomość kregoslupa i w przyszłosci bedziesz mogła wiele rzezcy robic...natomiast usztywnienie np 14 lregów czyli całe plecy stanowczo ogranicza ruchy. Plecy są sztywne. Pytasz jak funkcjonuje musiałam nauczyc sie wiele rzezcy robic po operacji inaczej, wielu rzeczy nie robie jeszcze sama. PO operacji nosze gorset, co z jednej srtony daje mi stabilizacje, moge pewniej sie czuc ale tez mocno ogranicza.
W każdym przypadku jest inaczej, wiadomo, rózne są skrzywniea, rózne organizmy a do tego dochodza inne choroby, ale ja cały czas odczówam ból i lekarz powiedzial ze bede odczówac.
Ja pomimo tego ze mam usztywnione cale plecy ciesze sie ze mam te operacje za soba dzieki niej chodze i ucze sie na nowo zyc. Nie jest mi lekko bo moje życie juz bardzo sie zmienilo, a napewni jeszcze bardzo sie zmieni, ale trzeba doceniac to co sie ma bo i to można stracic...
Ecia 20 a Ty gdzie sie leczysz? Czy w Konstancinie tylko byłaś?
Prezcytałam twojego wcześniejszego posta w którym piszesz, ze doktor odradza ci operację, ze jednak boisz sie bólu w przyszłosci....moge Ci powiedziec ze sama operacja nie uchroni cie przed bólem. Po operacji do końca życia masz w sobie ciało obce musisz na siebie szczególnie uważać, a implanty sprzyjaja powstawaniu w przyszłosci zwyrodnieniom...
Jesli lekarze mówia zeby nie operowac to moze warto spróbowac by jakiejs rehabilitacji???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez domini3 dnia Sob 22:27, 30 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
olazasada19
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszkow
|
Wysłany: Nie 13:50, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
troszkę racji Domini napisałaś aczkolwiek moim zdaniem lepiej jest wcześniej operować niż później gdy będzie kręgosłup bardziej skrzywiony... noi rzeczywiscie dostęp przedni jest o wiele wiele lepszy i ból jednak jest ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ecia20
Nowy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Nie 16:39, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak lecze sie w konstancinie w stocerze.Mam tam załozaoną karte ale i tak korzystam z prywatnych wizyt.Bo chce sie dowiedziec zcegoś wiecej.A w konstancinie za duzo mi nie chca mowic i robić ;(
Wiem ze operacja to bardzo powazna sprawa ze ingerencja w cialo czlowieka.Ale strasznie mi juz dokucza ten kregosłup.No i jak bede zwlekała z ta operacja to napewno nie bedzie lepiej. Zwlaszcza ze mialam badania robione w zwisie ( a propo nic milego tak wisiec głowa do dołu ) i z tego badania wynika ze moj kregosłup jest jeszcze korektywny. No i jakbym miala operacje w tym momecie to bym mialam ok 7 kregów usztywnionych. Ta perspektywa 7 mnie przeraza a jak Ty masz 14 ;( wspólczuje Ci bardzo
Też duzo czytalam o tych dostepach. I wiem ze przedni jest lepszy.I tak szczerze mowiac wolalabym przednim.No ale niestety w konstancinie operuja tylko tylnim.Ja pochodze z rawy mazowieckiej ale aktualnie mieszkam w lodzi ze wzgledu na studia prace.A konstancin wybralam z tego powodu ze nie mam tam az tak daleko.
Domini mam do Ciebie takie pytanie dlaczego mialas dwie operacje ???
Mnie ostatnio lekarz dwiema straszył. I przyznam ze w cale ta perspektywa mi sie nie podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika.
Największy maniak posów
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:55, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja mam 12 usztywnionych, nie jest źle.. trzeba sie do tego przyzwyczaić, obecnie już ich nie czuję...lepiej sie zdecydować gdy jest jeszcze mało stopni to wyprostuja bardziej.A co do dostepu to ja polecam bardziej tylny...lekarz mówił, że jest mniejsze ryzyko powikłan, no i blizna sie tak nie rozchodzi jak na boku...osobiście miałam waśnie go i jestem zadowolona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaś
Bywalec
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:02, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mniejsze ryzyko powikłań? Mi się wydawało, że mniejsze ryzyko jest przy przednim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika.
Największy maniak posów
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:07, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
no nie wiem..mnie mówił lekarz, że przy przednim może się zbierać płyn w opłucnej po wyjęciu drenu, długo się póżniej to płuco, które było odłączane regeneruje...dużo więcej dmuchac trzeba..Na oiom-ie lezała koło mnie dziewczyna po dostępie przednim, która miała krwotok w klatce piersiowej, w tym samym dniu co operacja kręgosłupa, mostek jej kroili...nie wiem sama..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|