Noszę gorset ortopedyczny Boston
Idź do strony Poprzedni 1, 2

Jola

1. Przeczytaj cały blog, a przynajmniej "Moja historia". Może napisz do Arsane. Potrzebujesz wsparcia osób, które przechodziły to, co Ty. Moim zdaniem - dobrze jest, jeśli są to osoby, które wygrywają walkę.

2. Gorset podobno ma sens tylko wtedy, gdy nosi się go cały czas - a więc też do szkoły

3. Twój opis postępowania i ćwiczeń nieco przypomina mi to, co początkowo ćwiczyły moje dzieci, ale w ich przypadku okazało się to mało skuteczne. Dużo lepszy okazał się PNF + terapia manualna (głownie tkanek miękkich), czyli to, co pokazałam Ci w linku. Lepsze - to znaczy, że skrzywienie się zmniejszyło (u młodszego do zera, ale miał mało).

4. Tak, wiem. Każdy mówi co innego. Też to przechodziłam. Namiary, które Ci podałam, dotyczą lekarzy i fizjtoerapeutów, którzy - moim zdaniem - repezentują w miarę nowoczesne i skuteczne metody rehabilitacji skolioz. Myśmy odwiedzili parę miejsc (jeździłam też dość daleko). Z czasem z chaosu zaczął nam się wyłaniać w miarę jednolity obraz.

5. Realistycznego spojrzenia nabiera się z czasem. Teraz pora niestety na takie emocje, jakie przeżywasz. Od Ciebie zależy, czy przekujesz je na wolę walki, czy wyłącznie poprzestaniesz na rozpaczy. Nie wiem, jak wygląda Twoja obecna stytuacja. Może nie jest tak źle. Jeśli to TYLKO 30 stopni, to masz naprawdę duże szanse.

Pozdrawiam
Jola

martini22

Ok, poczytam dziś Smile

Jesli chodzi o noszenie gorsetu w dzien to ja po prostu nie umiem Sad

czasem zaloze sobie na pare godzin, ale nie na cala dobe. Noszenie go po prostu utrudnia mi funkcjonowanie ;( Nie potrafie sobie założyć skarpetek i butów, zasznurować ich, ubrać się, schylić po coś, skorzystać z toalety, zrobić COKOLWIEK. A w szkole będzie mi to przyspażac jedynie jeszcze więcej stresu i kpin ze strony innych.

Ale w sumie to czego jeszcze mogę się dowiedziec od innych lekarzy? Już chyba wszystko słyszlam

pozatym nie bardzo mam jak dojechać w te wszystkie miejsca.

A nie wiadomo czy teraz mam tylko 30 stopni Sad

może być o wiele gorzej... ale moze jest i o wiele lepiej. Ostatnie przeswietlenie mialam w czerwcu.