Jak wspominacie tam swój pobyt??
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny

Justina

kapiel raz w miesiacu??? mi to przynajmniej raz na tydzien pozwalal... a ja bylam taka przerazona ze cos mi sie stanie jak tylko na chwile sciagne ten gorset... ej bylo minelo i juz jest dobrze. Ty tez musisz jakos zacisnac zeby i to wszystko wytrzymac, moze w Twoim przypadku szybciej ten gips zdejma. u mnie to chyba byla kwestia tego ze moglam jeszcze rosnac (mialam 13 lat) i mysle ze dlatego tak mnie dlugo w tym gorsecie trzymal. a Ty ile masz lat???

monisiak

Ja mam 15, ale jestem niska. Powiedział, że w marcu na oddział. I mam nadzieję, że tak się stanie. Może wyjdzie chociaż z tydzień wcześniej to też jest coś. To prawda musze się jakoś trzymać. Tylko najgorsze te kąpiele i czesanie włosów, bo jestem cała zabudowana i mama mnie czesze:(((

Justina

no rozumiem... ale jesli powiedzial ze w marcu na oddzial to na pewno zdejma Tobie ten gips, bo jakbys mogla w nim cwiczyc? u mnie to akurat nie bylo problemu bo mialam sciagany gorset (taki zwykly na rzepy) wiec cwiczylam bez niego, a po cwiczeniach natychmiast mialam go spowrotem zalozyc. dziwilam sie tylko dlaczego ja mam w nim jeszcze chodzic podczas gdy inne dziewczyny po operacji juz po 3 miesiacach mialy sciagany gips lub odstawiany gorset...

Kaś

monisiak

JAk byłam w poniedziałek to ja go widziałam jak akurat szedł na górę i miał ćwiczenia z oddziałem. To pewnie wrócił...

Justina

ooo najfajniejszy gosc z tego calego szpitala:) choc jeszcze bardzo lubie pana Piotra co popoludniami do nas przychodzil:)

Kaś

No właśnie Very Happy

A ja mam guzik pana Bogusia xD ostatnio znalazłam i tak jakoś mi się przypomniało... Chyba go odwiedzę po świętach Smile

)

Justina

guzik? a to jakos tak na pamiatke Ci go dal? Very Happy

no ja tez bym chetnie go odwiedzila, juz tak dawno go nie widzialam... ciekawe czy mnie wogole pamieta. ale jak mozna o mnie zapomniec jak bylam tam stala pacjentka:)

Kaś

Dał, dał.

Bo mu sie przeze mnie urwał. Też jestem ciekawa, czy mnie pamięta... w sumie już pół roku go nie widziałam

Justina

a czesto bywasz tam na oddziale? bo ja to juz ok.12 turnusow zaliczylam...

Kaś

Nie no... byłam raz i więcej się raczej nie wybieram. Szczególnie, że dr Sz. chce przeprowadzić mi "zabieg czysto kosmetyczny, coś takiego jak wycięcie wyrostka".

Justina

heh mi tez tak mowil przy drugim zabiegu... hmm jak mam byc szczera to nie polecam tego szpitala, ale to tylko moja opinia. mi tylko pogorszyli cala sprawe mimo ze mialam tam az 3 operacje.

Kaś

Ja sie nie zamierzam poddawać żadnej operacji ani tam, ani gdzie indziej. Smile

Po prostu mi się to nie opłaca, bo nie rosnę już, się nie krzywię, nic mnie nie boli, prawie nie widać.

Justina

ja juz z doswiadczenia wiem ze nawet jesli nie rosniesz to kregoslup i tak sie krzywi... co prawda w mniejszym stopniu. jak bylam w zakopanem to poznalam taka pania ktora miala 29 lat. jej tez wczesniej mowili ze juz nie rosnie wiec kregoslup jej sie nie skrzywi, ale zaszla w ciaze i skrzywienie sie poglebilo do 80 stopni... no i wtedy wlasnie przyjechala do zakopca na zabieg. jedyne co mozesz teraz zrobic to dbac o siebie, cwiczyc, plywac i nie wiem co jeszcze (ale i nawet to zazwyczaj nie pomaga). ja osobiscie na Twoim miejscu tez bym sie nie poddala operacji bo wiem co taka operacja znaczy...brr nawet nie chce sobie przypominac:) jesli lekarze mowia ze nie jest konieczna to lepiej ich posluchac, ale tez radze nie zaniedbywac sprawy bo nigdy nic nie wiadomo...

Puenta · Gość

Dorośli też się krzywią. Jak matka mojej koleżanki niedawno zaszła w ciążę, to podobno jej skrzywienie pogłębiło się o 30 stopni, a miała już twarde kości. Więc czasem opłaca się zobić operację Wink