Specjaliści od skolioz w Łodzi

chicquita07

Ja jestem po operce 3 tygodnie. Najpierw leczyłam się w Łodzi. Pani doktor w Szpitalu Matki Polki wykryła u mnie 40 stopni skrzywienia i kazała nosić gorset. Jednak rodzice nie uwierzyli tej pani i pojechalismy do ortopedy na ul. Drewnowską. tam też kazali mi nosić gorset. Pojechaliśmy też do poradni ortopedycznej na ul. Sojczyńskiego. Tam zaopiekowała się mną dr.Zaw*s*a. Jeździłam tam na ćwiczenia do pana Tomka W*źn**ka. Pan Tomek przyjeżdzał też do mnie do domu. Gorsetu nie nosiłam. Ćwiczyłam metodą stabilizacji. Postawa mi się poprawiła lecz na zdjęciu RTG po 2 latach ćwiczeń okazało się że skolioza się pogłębiła do 60 stopni i czeka mnie operacja która odbyła się w Poznaniu i przeprowadził ją doc. Kot**cki. Smile

[link widoczny dla zalogowanych] <--- to historia mojej skoliozy, szczegóły mojego pobytu w szpitalu i zdjęcia.

monika.

ja wiem że w łodzi jeżeli chodzi o zakładanie gorsetów jest fatalnie

mieszkam 100 km od łodzi, do Zakopca mam około 300 km,

gdy w zakopanem zakładano mi gorset moja mam rozmawiała z tym facetem od gorsetów (swoje biuro mają w łodzi i tam tez zakładają gorsety)on zapytała dlaczego nie pojechaliśmy do łodzi, (wtedy o łodzi nie miałyśmy pojęcia i tylko z tego powodu pojechałam do Zakopca) Ten facet powiedział że jednak bardzo dobrze że nie pojechałysmy do łodzi bo tam jest fatalna konsultacja medyczna,lekarze w ogóle nie wiedza jaki ruch korekcyjny wykonac przed założeniem gorsetu, nie to co w Zakopanem, bo tutaj są świetni specjaliści.
Za jakieś 3 m-ce w sanatorium spotkałam dziewczyne której w łodzi żle założyli gorset i chodziła w nim przez rok dalej pogłębiając skrzywienie...;/Podobno tam zaraz po założeniu gorsetu nawet nie robią rtg, bo nie maja

Uważam że centrum Polski jeżeli chodzi o jakiekolwiek leczenie to jest istna katastrofa!
chicquita07 nie obraź sie bo ty jesteś z łodzi Very Happy

ale po prostu nienawidze łodzi i mojego radomska i lekarzy którzy tutaj 'lecza'.
Mój tata gdy chciał mieć w łodzi na onkologii w koperniku operacje to kazali mu czekać 1 rok...a w W-awie ...2 tygodnie i już miał wykonaną embolizację nerki
Po prostu to jest chore żeby człowiek żeby się leczyc musiał jezdzić tak daleko bo u niego w mieście lekarze swoimi diagnozami zabijają nadzieję...

chicquita07

no niestety tak jest. ja osobiście lubie Łódź ale niestety nie za specjalistów ortopedów. mojej kolezance gorset wyrabiaja juz ponad 3 miesiace a miał być po miesiacu. Moja historia z Łódzkimi lekarzami jest bardzo długa wiec nie bede pisac na forum bo was zanudze.

monika.

nie dlaczego, napisz ja chętnie przeczytam Smile

chicquita07

eee tam... może na prv?

monika.

no jasne

ewunia23

moja na szczescie dluga nie jest, ale mam zle wspomnienia z kontaktow z ortopeda...

maleńka

Operacje miałam w 2007 w Trzebnicy, zaraz potem dostałam orzeczenie o stopniu umiarkowanym na 3lata które kończy się 30 maja Po roku miałam konsultację z Dr.Kołtowskim i na tym mój kontakt się skończył ponieważ mieszkam w Łodzii i u żadnego innego lekarza nie byłam.Czy był ktoś w takiej sytuacji kto powinien mi te dokumenty wypełnić bo staram się o przedłużenie?