Moje problemy :P

Kasiasss

Hej.
Mam 16 lat i skoliozę. Przeszkadza mi to na razie tylko w wyglądzie bo mam wystającą prawą łopatkę, lewe żebro i jedno ramię wyżej.. To ciekawy punkt zaczepienia dla kolegów, m. in. dlatego chciałabym żeby jakoś to uniewidocznić, zmniejszyć.
W 1 klasie gimnazjum (czyli 2 lata temu) byłam u lekarza rodzinnego, który wysłał mnie do Zakopanego do ośrodka. Tam pani powiedziała, że kości już mi nie rosną, że można się zastanowić nad gorsetem lub może nawet operacją, zaleciła dużo ruchu i tyle. Niestety nie pamiętam ile stopni ma ta skolioza Sad

Kazała przyjechać za jakiś czas, ale niestety już się tam nie pojawiliśmy..

Dokładniej to stwierdzono u mnie:
- prawoboczna rotoskolioza kręgosłupa piersiowego,
- wyprostowanie fizjologicznej lordozy szyjnej
- zamknięcie mostem kostnym bruzd tętnic kręgowych kręgu C1

Za niedługo otworzą basen koło mojego domu i zamierzam się zapisać. Podobno dobrze robi na plecy.
Chciałabym coś z tym zrobić, iść do dobrego lekarza, ale wolę najpierw przemyśleć czas.
W tym roku idę do nowej szkoły i boję się, że ludzie mogliby dziwnie reagować na gorset, operacji się boję i nie wyobrażam sobie poświęcać jej teraz tyle czasu (w ostateczności, ale jak najpóźniej)
Zresztą czy w ogóle jest jakiś sens jego zakładania? Jeśli tak, to przez ile się taki nosi?

alicjażółtek

Gorset jest dobry dla dzieci poniżej 13lat. Dowiedziałam się jakiś czas temu, że w Zakopanem wciskają gorsety starszym osobom niż 13lat, a to powoduje jedynie, że klatka piersiowa jest ,,ściśnięta" i płuca gorzej pracują. Wiesz, jak byłaś w 1 klasie gimnazjum, to można było jeszcze dużo robić, bo dziewczyny rosną do 18-19roku życia. Teraz jeszcze też można coś zrobić. Weź od lekarza rodzinnego skierowanie na zdjęcia rtg- AP i boczne, najlepiej cały odcinek piersiowy i cały odcinek lędźwiowy, poszukaj dobrego ortopedy. Jeżeli Twoi rodzice mogą sobie na to pozwolić, to poszukajcie dobrego ortopedy od kręgosłupa w swojej okolicy. Ja bym się nie dała wciskać w gorset, bo to jest dla małych dzieci, żeby kręgosłup wolniej się krzywił. Ale w Twoim wieku poszukałabym dobrego rehabilitanta od skolioz (który pracuje np. metodą PNF) i po prostu na wizytach u takiego rehabilitanta nauczysz się ćwiczeń, a później codziennie będziesz się gimnastykować. A w gorset się nie wciskaj, bo tylko pójdą Ci płuca, mięśnie zwiotczeją, więc nie będzie co miało trzymać kręgosłupa itp. A odpowiednie ćwiczenia mogą nawet cofnąć skoliozę i spowodują, że plecy będą ładniejsze. Ja bym się nie poddawała. Poszukaj lepszego lekarza i szukaj dobrego rehabilitanta, bo bez rehabilitacji się nie obejdzie. A jak będziesz ćwiczyć w domu i nie weźmiesz tego gorsetu, to w nowej szkole nikt się nie skapnie, że jest coś nie tak. Tylko nic nie rób na własną rękę. Weź jak najszybciej skierowanie na zdjęcie rtg, idź do ortopedy i rehabilitanta i niech oni ustalą Ci leczenie. W sumie wiem, że w Mielcu jest jakiś dr Bakalarek, który jest dobrym ortopedą (masz napisane, że jesteś z Podkarpacia, więc tak rzuciłam), a na wakacje może załatwisz sobie rehabilitację w ośrodku Busko Zdrój czy jakimś innym sanatorium? A w ciągu roku szkolnego możesz mieć rehabilitację w jakiejś przychodni, więc rano będziesz chodziła do szkoły, a popołudniami na rehabilitację. Tylko radzę coś zrobić ze sobą, bo może teraz nic Ciebie nie boli, ale za kilka, kilkanaście lat nabawisz się zwyrodnień, zmian w kręgosłupie, możesz mieć rwę kulszową, każda osoba ze skoliozą dostaje dyskopatię-jedni prędzej, drudzy później itp. A to może się różnie skończyć, więc lepiej w młodości trochę popracować nad kręgosłupem, żeby jak najdłużej być sprawnym

Kasiasss

Dziękuję za odpowiedz Smile

Słyszałam, że rehabilitacja źle prowadzona może jeszcze bardziej pogorszyć, więc muszę dokładnie poszukać. Najlepiej jak by była gdzieś w okolicy, bo nie liczę, że tacie chciałoby się mnie wozić

Dokładniej to jestem z okolic Dębicy. Wpisałam sobie w google i widzę, że jest kilka ośrodków rehabilitacyjnych. Muszę zobaczyć czy zajmują się tam w ogóle skoliozami.
I jeszcze pytanie ile takie coś może kosztować?

monika.

Ja znam Zakopane bardzo dobrze i myślę, że wiele straciłaś, rezygnując z leczenia się w tym szpitalu. Na gorset w Twoim weku już za późno. Ja dostałam taki, gdy miałam 13 lat i z perspektywy czasu wiem, że na pewno pomógł - nie pozwolił skoliozie postępować aż tak szybko. Masz 16 lat, to idealny wiek na operację, ale skoro nie wiesz ile masz stopni to nie ma co gdybać. Proponowałabym Ci zrobić pod Zakopane drugie podejście. To naprawdę jeden z najlepszych szpitali ortopedycznych w Polsce, o ile nie najlepszy. Wink

Kasiasss

Zamiast tak gdybać zamierzam iść do lekarza wreszcie. Pod koniec miesiąca wybieram się do rodzinnego po skierowanie na jakiś ośrodek.

Jak myślicie lepiej do Krakowa czy Zakopanem?
W Zakopanem już byłam więc może jeszcze mają gdzieś moje badania, ale Kraków jest bliżej.

monika.

Myślę, że wszyscy najlepsi ortopedzi z Krakowa pracują w Zakopcu w kbk. A przynajmniej znam wiele takich przypadków Very Happy

Kasiasss

No właśnie też tak słyszałam Smile