Studniówka
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 Następny

magdabp · Wysłany: Pią 22:59, 02 Mar 2007 Temat postu:

No to ja mniej więcej tyle samo wydałam:/
a muszę przyznać że bedąc na poprawinach bawiłam się lepiej niż na samej studniówce, ale i tak nie żałuje że poszłam:) no i na poprawiny wydałam jakieś 50 zł...

olazasada19 · Wysłany: Sob 18:47, 03 Mar 2007 Temat postu:

moja100dniowka kosztowala ok 800zl (350wstep od pary bez os towarzyszacej 150,buty 200,kosmetyczka40,fryzjer 30,majtki czerwone ,podwiazka ,rajtuzy ,biustonosz,benzyna i sukienka 190z...) Laughing

troche kasy na jedna noc przeszlo kolo nosa ale niezaluje...l

dotti666

ja tam na swoja nie ide... mam w styczniu...

przed operacja jestem . i nie wyobrazam sobie siebie w sukience z 95stopniami skrzywienia

bleee

gosiaczek

Dobrze dobrana sukienka, z marszczonymi. luźnymi plecami będzie bobrze wyglągała a i ty będziesz sie czuła w niej dość komfortowo bo będzie luźna Very Happy

dotti666

ech nie sadze zebym dala rade isc na taka zabawe

nie tylko fizycznie ale i psychicznie..
nie dam rady,..

przezyje bez tego

Puenta · Gość

rozumiem Ciebie-ja też nie będę szła i jestem tego pewna na 100%

Sylvik

a ja byłam i było super!!!

dotti666

przed czy po operacji sylvik .?

olazasada19

Ja najpierw miałam iść a potem zdecydowałam się że nie idę .Odwołałam wszystko - łącznie z krawcową z kosmetyczką i z fryzjerką i przywykłam do tej mej decyzji ale tydzień przed zmieniłam zdanie i jednak poszłam ;)Krawcowa uszyła suknie szybciutko a terminy nikt mi jeszcze nie zajął i poszłam i nie żałuje bo 100dniówka to naprawdę wspaniała rzecz!!!
Suknia potrafi wszystko zatuszować i nie trzeba być w pełni sprawnym by się wybawić ... Smile

Moim zdaniem dziewczyny powinniście iść!!! Bo to jedyny wasz bal i mimo że to jest jedna noc ale niepowtarzalna!!!!

dotti666

e tam...

Justina

a ja mam 118 stopni skrzywienia i nawet nie mysle o tym zeby nie isc! Smile

kurcze wiadomo ze to pewien dyskomfort, ale nie pozwole aby moja choroba mnie w czyms ograniczala. uwazam tak jak Ola, ze dobrze dobrana suknia i bedzie ok. a tak wogole to na balu bedzie wiekszosc znajomych ktorzy wiedza ze jestem krzywa wiec w sumie nie mam juz co ukrywac:) to jest wlasnie taki jedyny w swoim rodzaju bal ktory sie juz nie powtorzy wiec mysle ze nie warto tak latwo sie poddawac. dziewczyny przemyslcie to dobrze, bo naprawde szkoda zebyscie nie poszly. takie jest moje zdanie:D ja ide i zamierzam sie dobrze bawic:) Very Happy

Puenta · Gość

Wiesz-nawet nie chodzi o pieniądze wydane na sukienkę, fryzjera itp., ale ja mam tak, że mało kto ze mną gada itp. I poszłabym sama, jak zawsze nikt by ze mną nie pogadał itp. i mnie byłoby smutno, posiedziałabym chwilę i wróciłabym z płaczem do domu i tylko bym się źle czuła, a nawet nikt by nie zauważył, że ja tam chwilę byłam, bo wszyscy byliby zajęci sobą. A nawet ja bym nie tańczyła ani nic, tylko siedziałabym chwilę przy stoliku-to po co miałabym soie dokopać takim wyjściem i póniej tylko byłoby mi smutno. Więc wolę już zostać w domu niż mam się rozczarować

elektrycznapomarancza

hmmm dziewczynyyy:) ja bylam na swojej i w sumieeee bylo super Very Happy

moze nawet wrzuce pare zdjec:) mialam sukienke w gorsetem i w sumie wcale nie jakos chcialam zatuszowac moja skolioze bo dekold z tylu byl duzy:) zapomnialam o niej zupelnie;) i naprawde wszystkim polecam isc na 100dniowke:) co jets to niezapomniane:D

Sylvik

elektryczna pomarańcza to my czekamy na zdjęcia ze studniówy!!!

dotti666

kurcze jednak chciałabym pójść... ale w czym?
widział ktoś sukienkę taką która by nie uwydatniała mojego skrzywienia ? Sad

bo ja sobie takowej wyobrazic nie mogę Sad

a nie mam zamiaru czuc się jak głupek w sukience w ktorej kazdy zobaczy skrzywienie a ja bede czula sie niekomfortowo Sad

pomocy

dziewczynki pomozcie Sad

((