Sztuka i Skolioza

demonwena

Witam!
Jestem jedną z Was. Od dzieciństwa miałam problemy z kręgosłupem. Zaczęło się na początku podstawówki. Wtedy lekarze ograniczyli się do zaleceń typu gimnastyka korekcyjna i pływanie. Z biegiem czasu i pogłębiającego się skrzywienia, doszedł gorset w którym chodziłam dziesięć lat. Gorset zminimalizował wadę postawy i spowolnił krzywienie, ale przyczynił się do licznych ran, zaniku mięśni i osteoporozy. Coś za coś. Ostatecznie poddałam się operacji, a po operacji długotrwałej rehabilitacji. Ból towarzyszył mi odkąd pamiętam i będzie ze mną do końca.
Życie potoczyło się tak, że wszystkie te zdarzenia stały się moją inspiracją, a sam ból przedmiotem badań. Jestem artystką i ból (zarówno fizyczny jak i psychiczny) jest tematem mojej twórczości. Najbliższe jest mi jednak zagadnienie chorób i zwyrodnień kręgosłupa. Rysuję, rzeźbię, organizuję performance.
Jeśli potrzebujecie rad to służę pomocą. Jeśli chcielibyście podzielić się swoimi odczuciami (anonimowo bądź nie); jeśli posiadacie niepotrzebne przedmioty związane z Waszą chorobą, które pokrywają się kurzem i niszczeją (np. sprzęt ortopedyczny); chętnie je przyjmę lub odkupię.
Moim celem jest uwrażliwianie i uświadamianie społeczeństwa. Ból, niejednokrotnie, jest cichy i skryty, a ludzie odwracają się od niego często nawet wtedy, kiedy dotyczy ich samych. Nie są oni przygotowani na inność, swoją również. Ja pokazuję że warto jest zmierzyć się ze sobą, bo tylko wtedy jesteśmy w stanie zmierzyć się z naszym otoczeniem. Od bólu nie da się uciec.
Jeśli chcecie przyczynić się i pomóc w upowszechnianiu tego problemu, jeśli chcecie coś wykrzyczeć lub przekazać, piszcie!
Mój adres e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Życzę Wam wszystkim wytrwałości, siły i wsparcia ze strony ludzi którzy Was otaczają.
Ps. Jeśli macie wątpliwości, piszcie, a ja prześlę Wam adres mojej strony gdzie możecie zobaczyć czym dokładnie się zajmuję.
Weronika