Autor |
Wiadomość |
Sylvik
Administrator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Wto 19:54, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
oj tu masz rację hihihi do mnie pamiętam jak przyszli i się pytali czy się wypróżniłam po operacji i czy nie mam z tym problemów to pomimo tego że jeszcze w WC nie byłam z wiadomą potrzebą powiedziałam ze się wyprózniłam i nie mam żadnych problemów hihihi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Basia
Rozkręca się
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ciechanowiec
|
Wysłany: Wto 20:10, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W Szpitalu Dzieciątka Jezus robili wszystkim dzień przed operacją lewatywę i była masowa kolejka pod wc:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olazasada19
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszkow
|
Wysłany: Wto 22:22, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jestem tym co wy mówicie ...! Ja tylko nie mogłam nic jeść i pić od godziny 24 przed dzień operacji . Po niej troszkę nie za bardzo jadłam ale z godziny na godzinę się apetyt zwiększał i tak jak usiadłam to okazało się że nie mam żadnych problemów . Ale po cewniku to myślałam że się rozpłacze jak nie mogłam się ze siusiać Nio co ?Kto by widział że by na leżąco ... hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lieena
Nowy
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: powiedzmy, że Lublin..
|
Wysłany: Śro 10:55, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
olazasada19 napisał: | Ale po cewniku to myślałam że się rozpłacze jak nie mogłam się ze siusiać 8) Nio co ?Kto by widział że by na leżąco ... hehe |
oj to straszne było.. a moja koleżanka miała patent -gdy przychodziło do tego, wyobrażała sobie, że siusia na swoja bardzo nielubianą sorkę ;-) od razu szło :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvik
Administrator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Śro 14:03, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja miałam o tyle dobrze ze po wyciagnieciu cewnika od razu mogłam biec do wc! do tzw. "kaczki" chyba bym się nie wysikała... a co dopiero mówić o zrobieniu kupki do kaczki... nie ma mowy!!! ja mam ogromne bariery przed takimi rzeczami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olazasada19
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszkow
|
Wysłany: Śro 23:14, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja nawet godzine sie meczyłam .Mialam wlączona wode i nic...ale na szczęscie jak usiadłam było ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Nowy
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sob 10:31, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja na szczęscie lewatywy nie musiałam miec. Jak ściągneli mi cewnik to sama chodziłam do WC. W moim przypadku też o basenie czy jak piszecie " Kaczce" nie było mowy. W zyciu bym sie w to nie załatwiła. Wolałam pomeczyc się i chodzić sama a nie żeby ktoś na demną stał i czekał........To by było dla mnie straszne. Z kolezanka z sali też nie mowiłyśmy prawdy co do tego czy był stolec. I tak uniknęłyśmy lewatywy. I dobrze na tym wyszłyśmy.......
A możecie napisać jak u was wyglądała pionizacja?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olazasada19
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszkow
|
Wysłany: Sob 14:15, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
To było dzień po zdjęciu wszystkich drenów, cewników itd . Był obchód i spytałam się kiedy wreszcie będę mogła wstać . Wtedy doktor powiedział że bym się odwróciła na bok , opuściła nogi z łóżka i on mnie podniósł i ja siedziałam heheeh Do końca życia tego chyba nie zapomnę Taka szczęśliwa byłam i do tego ta karuzela ... Jak bym miała odlot hhehe!
I jeszcze muszę nawet teraz i zawsze najpierw się odwracać na bok za nim wstanę
A zaczęłam chodzić dzień po tym o balkoniku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvik
Administrator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 14:48, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a u mnie było tak- rano na obchodzie lekarz powiedział mi zebym się przygotowała na wstawanie z łóżka bo "ileż można leżeć". i tak ok godz. 13 przyszły 2 pielęgniarki i po prostu mnie podniosły powoli i zaczełam chodzić. czułam sie jakbym była jakimś pijakiem- chodziłam wężykiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Nowy
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sob 15:09, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
W moim przypadku rano przyszedł lekarz i powiedział mi, że dzisiaj zacznę chodzić. Najpierw nauczył mnie siadać. Podniosł łóżko do góry i sobie siedziałam. Po południu przyszła siostra z lekarzem. Chwyciłam się "łapek", lekarz przytrzymywał mnie za plecy i sie podniosłam. Następnie opuściłam nogi, oni mnie przytrzymali za ramiona i stanęłam. Przez minute stałam w rozkroku a póżniej spacerowałam od okna do drzwi. to było niesamowite uczucie. Po paru godzinach wstalam sama i sama już sobie chodziłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deady
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HollyŁóDŹ
|
Wysłany: Nie 14:18, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No to ja usiadłam jakies 16 godzin po operacji do mycia. A pozniej przed obiadkiem przyszła rehabilitantka wstałam przy balkoniku, "flaszki" do koszyczka i chodziłam (ok. 24 po operacji) xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fruzia17
Nowy
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: Nie 20:07, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wstawałam dzień po zabiegu. Lekarz przychodził, mówił "wstajemy", pomógł mi usiąść a potem chodził razem ze mną po korytarzu. Jeszcze ze dwa razy pomagał mi wstać a potem tylko patrzył jak sama wstaję.
Tylko ostatnio jak byłam w szpitalu to wstałam trzy godziny po tym jak przywieziono mnie na salę. Wstałam ponieważ nie miałam cewnika a załatwianie się na basen uważam za niezgodne z grawitacją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edekedi
Rozkręca się
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:38, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
TUZ PRZED OPERACJA .... WIEC TO BYłO TAK O 6 RANO OBUDZILI MNIE I POSZłAM POD PRYSZNICEK POTEM GłUPI JAS MAMA JUZ NADE MNA ZE łZAMI A JA JEJ PIOSENECZKE ZAFUNDOWAłAM RUBIKA NIECH MóWIA ZE TO NIE JEST MIłOść HEHEHE ZAWSZE PO GłUPIM JASKU MAM JAKIES ODPAłY HIHIHIIH POTEM ZACZEłAM SIE MODLIC I PAMIETAM JESZCZE SALE PRZED OPERACYJNA TAM OPOWIEDZIAłAM JAKIEJS PANI (CHYBA ANESTEZJOLOG) CAłA HISTORIE JAK POZNAłAM MEGO CHłOPCA POTEM LETARG ......... ZZZzzzZZZzzzZZZzzz....... spałam 12 godzinek az sie w koncu obudziłam na ojomie i zobaczyłam piekny zegar i szklaneczke z herbatka nie mogłam sie za bardzo ruszac wiec poprosiłam pielegniarke o piciu ona powiedziała ze nie mozna jednak nalegałam i pod wpływem małego łyczka herbatki wyzygałam wszystko co miałam w srodku miło wspominam ten okres
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiak;)
Bywalec
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Śro 16:34, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ja przed operka to nie leżałam nawet w szpitalu tylko sama w domu miałam sobie zrobić lewatywe. Pamiętam, że dostałam takiego skrętu kiszek, że omal nie zemdlałam, no ale tak to juz jest z tym moim brzuchem Na drugi dzień o 7 rano stawiłam się grzecznie w szpitalu i pani pielęgniarka kazała mi ubrac taką białą "papierową" sukieneczkę w kaczuszki Potem przyszedł anastezjolog, wypełniłam ankiete i pani pielęgniarka zaprowadziła mnie na sale, położyłam się, dostałam zastrzyk, coś tam z nia pogadałam i zasnełam ;)Na następny dzień pielęgniarka wyciągneła mi cewnik(który miałam zakładany pod narkozą) i sondę,a lekarz przyszedł do mnie rano i mówi, ze wstajemy. A ja taka przerażona, no bo jak to, wszystko mnie boli nawet dzień nie minął a ten mnie podnosi i prowadzi po korytarzu:) Czułam się jakbym miała mega ciężki pleacak do szkoły i jeszcze wypiła pare piwek A bez lewatywki po operce to sie nie obyło, bo mój żołądek jest taki głupi, że nic nie toleruje, że niby taki delikatny No ale same widzicie, że jakoś żyje i pisze, i jestem zadowolona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvik
Administrator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Czw 14:33, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
mnie samo słowo "lewatywa" przeraża i uciekłabym jakby mi mieli ja zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|