Autor |
Wiadomość |
joa93
Bywalec

Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pzn
|
Wysłany: Czw 11:54, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
xd Dobrze,że to jakoś wtrzymalś xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karina5
Bywalec

Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: obecnie Wrocław.
|
Wysłany: Pią 14:02, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
u mnie było tak. W dzień przyjęcia miałam pobieranąkrew(3strzykawki), potem EKG i jakieś inne badania. Oczywiście RTG (3 zdj + płuca) W pon kolejne RTG wyciągowe kręgosłupa. We wtorek rozmowa z lekarzem. Środa od godz 13 nic mi niewolno było jeść, a od północy pić. O 16 dostałam czopka(taa... nic z tego niewyszło - ale co tam xDD), ok.20(pamiętam, że przed House'em) miałam rozmowę z anastezjologiem. Potem wenflonik i wycięcie trykotu(mówiłyśmy na to sukienka na studniówkę xDD). Chciały mi dać relanium na niedenerwowanie się, ale niechciałam. Pół nocy niespałąm przez ten wenflon. Rano o 6 mne obudziły. Poszłam się myć. Podłączyli mi kroplóweczkę. I ja już we łzach... Czekałąm na mamę. Potem miałam shizę na maxa. Pare minut przed opką dały mi wreszcie tą "ultra" koszulkę, którą założyłam na moją "sukieneczkę" i papa. Wwzieźli mnie na salę. Kazali zejść z łóżka i przesiąść się na drugie(rąbło ich??). Na drugim łóżku mnie wwieźli na salę. Pamiętem rozmowę z lekarzem na sali operacyjnej, potem tylko, że pielęgniarka powiedziała,że możemi się w głowie zakręcił i odleciałam. Obudziłam się ok. 14 na sali pooperacyjnej. Chciało mi się pić jak cholera, w końvcu dały mi trochę i po jakichś dwóch godzinach... zwymiotowałam... Operacja trwała od 9 do 11.30 czyli dwie i pół godziny. Od razu po przebudzeniu dzwoniłam do mamy, pamiętam tylko tyle,że powiedziałam "no... to się obudziłam" dalej niewiem co było <lol2>
Cewnik miałam zakładany pod narkozą,a wyciągany w poniedziałek przed wywiezieniem na normalną salę. Pierwszy raz wstałam ok 11 w poniedziałek czad na maxa. Wyglądałam jakbym wypiła ze dwie butelki wódki. To chyba tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joa93
Bywalec

Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pzn
|
Wysłany: Pią 16:36, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm...a ile dni spędziłaś w szpitalu w sumie?Chyba tuż przed stres jest naprawdę niezły xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karina5
Bywalec

Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: obecnie Wrocław.
|
Wysłany: Pią 18:48, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Łącznie spędziłąm w szpitalu 31 dni.
Dwa i pół tygodnia przygotować i dwa tygodnie po operacji.
Przygotowania obejmowały badania, ćwiczenia, masaż i wyciągi. Szybko zleciało. W sumie to ja i tak poszła dosć szybko "pod nóż". Przeważnie przygotowania trwają od 3 do 6 tygodni. Od razu odpowiem na pytanie "Czemu tak długo?".
A tak długo, bo to jest Ośrodek a nie szpital z oddziałem ortopedycznym. Po za tym chcą jak najlepiej rozciagnąć kręgosłup. O tym, jaka będzie przewidziana korekcja decyduje właśnie rozciagnięcie. - bardzo fajnie to widać na RTG wyciągowym.
Pozdrawiam i powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joa93
Bywalec

Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pzn
|
Wysłany: Pią 19:04, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Lepsze są takie dłuższe przygotowania, w Zakopanem jak dla mnie to wszystko za krótko trwa, a gdzie znajjduje się ten szpital w którym byłas operowana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monika.
Największy maniak posów

Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:17, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
eee no jak dla mnie to było akurat w Zakopcu zdążyłam się z wszystkim zapoznać, no oczywiście fajnei byłoby tam pobyć trochę dłużej bo np., bo towarzystwo fane, a śniadania to tam wyglądały tak bosko jak była pogoda, że widoki dech zapierały..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
carpe diem
Bywalec

Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 19:22, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z moniką.
dla mnie było prawie że w sam raz. żałuję tylko że nie pożegnałam się z wszystkimi których tam poznałam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monika.
Największy maniak posów

Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:32, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
no ja też tego żałuję.. z niektórymi osobami po wyjściu z oiomu się już nie widziałam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
carpe diem
Bywalec

Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 19:35, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
no dokładnie:( albo jak się wychodziło i akurat dziewczyny nie zdązyły wyjść z OIOMU
Tak mi szkoda w sumie było wyjeżdżać. Aż się boję, co teraz będzie jak pojadę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joa93
Bywalec

Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pzn
|
Wysłany: Pią 23:15, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Będzie dobrze carpe diem
Może macie rację, nie no na pewno, co za długo to niozdrowo xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jagusia
Bywalec

Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolnoślaskie
|
Wysłany: Śro 13:06, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dzień operacji-rano prysznic ok 6 potem do zabiegowego cewnik -(nie boli)po ok 40 minutach zjazd na blok 3 wenflony,kroplówki itp.pytałam o wszystko co widziałam bo byłam ciekawa potem przyszedł anestezjolog krótka rozmowa głupi jas i maska i odlot.operacja trwała 6 godzin.na oddział wróciłam ok 18 czekał na mnie mój anioł stróz.potem tylko łyk wody i wymiotowałam odłączyła siostra tramal w pompie i dała mi morfine na drugi dzien powrót na swoja sale i tak dochodziłam do siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karina5
Bywalec

Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: obecnie Wrocław.
|
Wysłany: Śro 14:49, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ehhh... a ja dostałam morfinę tylko dwa razy... i operacja trwała 2 godziny Czy to krótko?XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaś
Bywalec

Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:42, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
jak na tył to chyba już standardowo. moja ok. 5h jesli dobrze pamietam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karina5
Bywalec

Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: obecnie Wrocław.
|
Wysłany: Śro 16:34, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
aha xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olazasada19
Administrator

Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszkow
|
Wysłany: Śro 23:27, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dwie godzinki??? To króciutko... choć nie znam się na tyłach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|