Autor |
Wiadomość |
Ala
Nowy
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:50, 15 Wrz 2007 Temat postu: Jazda konna |
|
|
(Jestem córką Ali ) Hej, nazywam się Monika, mam 15 lat. Mam skoliozę 50 st. w odcinku lędźwiowym. Chciałam się dowiedzieć czy po opercji można jeździć konno? Jeżdżę już rok i jest to w pewien sposób "uzależniające"! Bardzo ciężko byłoby mi przerwać kontakt z końmi Czy ktoś z was ma może podobny problem? Czy po operacji można jeździć konno? A jeśli jest to szkodliwe to czy można jeździć przynjamniej stępem (najwolniejszy chód konia[normalne chodzenie])? Bardzo prosze was o odpowiedź. To dla mnie bardzo ważne i mam wielką nadzieję, że mimo to mogłabym dalej jeździć. Chociaż rekreacyjnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magdabp
Bywalec
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:35, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
rekreacyjnie na pewno tak myślę że z tym nie byłoby problemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maja
Nowy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:52, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Czytałam kiedyś na forum, które już nie istnieje wypowiedź dziewczyny po operacji, która jeździ. Musisz tylko zdawać sobie sprawę, że kręgosłup po operacji jest osłabiony, więc upadek po operacji może być groźniejszy dla takiego kręgosłupa, niż nieoperowanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marga
Bywalec
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Nie 12:56, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Milosniczka koni? to tak jak ja slyszalam ze po operacji mozna jezdzic tylko trzeba uwazac zadnych skokow i innych szlenstw sadze ze rekreacyjnie bedziesz mogla jezdzic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Puenta
Gość
|
Wysłany: Nie 14:17, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też tak uważam, że jak się uważa na siebie, to można jeździć konno. Pozatym słyszałam od rehabilitantek, jak byłam na turnusie rehabilitacyjnym, że jazda konna nawet jest dobra na kręgosłup, tylko trzeba na siebie uważać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deady
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HollyŁóDŹ
|
Wysłany: Nie 14:10, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wypowiem sie na temat. Kochani!
Jestem 10 m-cy po operacji i jeżdze! We sierpniu wsiadłam pierwszy raz. Jest wszystko ok. Moge jezdzic na zawody i trenowac, niestety nie skoki. To odpada. Ale i tak wole ujeżdzenie i cross. Upadek jest dla mnie wielkim zagorozeniem, dlatego jezdze w kamizelce. Wszystko się ładnie układa i szaleje! W terenie do 30 minut galopu w pełnym siadzie i co? NICO!
P.S. Maju to ja pisałam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grEEn_LacE
Rozkręca się
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie nie sięga wzrok ;)
|
Wysłany: Sob 23:49, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To dobrze , ze można jeździć na koniach Mówię to ponieważ w maju mam wycieczkę klasową do Krakowa i jednym z punktów będzie jaza na koniach. Czyli jeśli będę wtedy w maju już 6 miesięcy po operacji to mogę śmiało wsiąść na konia?? x]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olazasada19
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszkow
|
Wysłany: Nie 15:21, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
hmmm ja nie mogłam nawet pływać do 8m-cy Ale w sumie jeśli nie będziesz wariować na tym koniu co jeśli jest to wycieczka szkolna jest to murowane to myślę że śmiało by można było spróbować ale nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deady
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HollyŁóDŹ
|
Wysłany: Nie 19:30, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Lepiej po 6 miesiacach nie wsiadaj na konia. To żywe zwierze i nigdy nie wiesz co może zrobić.... Mają swoje odpały. Tym bardziej jeżeli nie znasz konia, a on Ciebie.
Jeżeli nastawiasz sie na stęp i prowadzenie za wodze to ok. Jednak jak chodzi o jazde typu: kłus, galop. Stanowczo odpada. Ja mogłam zaczać jezdzić po 9-10 miesiacach.
Oczywiście wcześniej wsiadałam, ale znam Jaśka od 3 lat, ufamy sobie i jest to zupełnie inna sytuacja. (Jak byłam pół roku po zabiegu to galopowałam 5-6 metrów- ale to tajemnica )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinga Kudla
Nowy
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:00, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A nam pan dr. Michalski zdecydowanie odradził jazdę konną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Puenta
Gość
|
Wysłany: Wto 10:25, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz, on np. mi odradzał rehabilitację, a inny lekarz zalecał rehabilitację, więc lekarze mają różne podejście do różnych spraw i najlepszy jest chyba ,,złoty środek", wybrać coś pomiędzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maja
Nowy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:36, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A mi zdecydowanie odradzał skoki spadochronowe do czasu, aż zobaczył prześwietlenie mojego kręgosłupa po 20 skokach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arsane
Nowy
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:42, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli, tak sumując do kupy, to jazda konna nie odpada po operacji? Byłoby świetnie Co prawda jeszcze jej nie miałam i właściwie nadal nie wiem, jak to będzie, ale po leczeniu zamierzam się wziąć za jazdę i nie chcę, aby cokolwiek mnie zatrzymało.
I "rekreacyjnie" to nie jest chyba tylko stępem, prawda? oó
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deady
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HollyŁóDŹ
|
Wysłany: Nie 21:18, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie- rekreacyjnie to znaczy dla przyjemności, nie startujesz i nie przygotowywujesz się do zawodów.
Chociaż aczkolwiek w rozumieniu pierwszej lepszej szkółki jezdzieckiej jazda rekreacyjna, tzn. naucz się wyczyścić konia, stępować, kłusować i galopować, ale nie musisz tego robić dobrze, bylebyśmy kasę dostawali.
Warto się zastanowić w jakim ośrodku mamy zamiar rozpocząć swoją przygode z końmi ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika.
Największy maniak posów
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:42, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja jestem jeszcze przed operacja i doktor mi powiedział że jezdzenie na koniu w żadnym wypadku. ale to przed operacją, a pewnie jakiś rok po to już można jeżdzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|