|
|
Autor |
Wiadomość |
dziopka
Nowy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:47, 16 Lis 2011 Temat postu: JAZDA NA ŁYŻWACH! |
|
|
Witam, mam dylemat odnośnie tego czy mogę 1,5 roku po operacji pójść na lodowisko ze znajomymi. Operację miałam w Zakopanem z dostępu przedniego, mam usztywnione 7 kręgów i miałam skolioze 98 stopni, na dzień dzisiejszy 20 parę. Co myślicie o tych łyżwach? Mama ciągle powtarza że to jednak jeszcze za wczesnie, bo jak się wywalę to może mi coś pęknąć lub cos w tym stylu.. a ja jej pyskuje co robic?!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pasjonatka
Gość
|
Wysłany: Śro 16:01, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jesteś ponad rok po operacji, to już możesz jeździć na łyżwach, bo przez rok trzeba uważać, a po roku można już popróbować. Tylko wiesz, jak się wywalisz, to może np. pęknąć pręt i śrubki, coś się uszkodzi i będziesz mieć bóle czy niedowłady albo co innego, ale równie dobrze może Ciebie boleć kilka dni i po sprawie. Więc wiesz, jest takie prawdopodobieństwo jakichś poważniejszych powikłań, może po pierwszym upadku nic nie będzie, ale po którymś z kolei upadku może coś się stać. Ale jeżdżenie na łyżwach samo w sobie nie szkodzi, tylko chodzi o tą możliwość powikłań. A coś pęknąć może zawsze, to nie zależy, że jesteś półtora roku po operacji czy 20 lat po operacji, zawsze może dojść do powikłań podczas upadku i dlatego część lekarzy zakazuje uprawiania takich sportów, gdzie można doznać urazów. Dlatego tłumaczenie mamy, żebyś jeszcze poczekała, bo teraz może coś pęknąć nie jest w pełni prawdziwe, bo zawsze coś może pęknąć. A z tego co rozumiem, to Twoja mama uważa, że za rok czy dwa nic Ci już nie pęknie, tak? Chodzi może o to, że przez pierwszy rok implant musi się zalać masą kostną, żeby implant ,,zrósł" się z kręgosłupem (mówiąc prostym językiem) i nie można przez pierwszy rok uprawiać sportu, żeby to się ustabilizowało. Ale zawsze coś pęknie bez względu na to ile jesteś po operacji, bo upadek zawsze może spowodować powikłania. Może jak jesteś już mistrzynią w jeżdżeniu na łyżwach, że się nie wywalisz i pójdziesz na lodowisko gdzie jeździ mało osób (żeby nikt Ciebie nie popchnął), to możesz iść, ale pamiętaj, że zawsze jest prawdopodobieństwo powikłań i to obojętne czy implant jest w kręgosłupie lędźwiowym czy piersiowym, zawsze upadek wiąże się z możliwością powikłań, tylko wiadomo, że jak implant pęknie w odcinku piersiowym to są inne powikłania niż w przypadku pęknięcia implantu znajdującego się w odcinku lędźwiowym, bo to są inne nerwy przykręgosłupowe, sploty innych nerwów, inny poziom rdzenia kręgowego itp. Pamiętaj tylko o tym, żeby jeździć z umiarem i uważać, to spróbuj iść na lodowisko. Zawsze możesz spróbować, a jak będzie coś nie tak, to następnym razem nie pójdziesz na lodowisko
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika.
Największy maniak posów
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:14, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ja rok po operacji miałam drobny wypadek na lodzie, po prostu się poślizgnełam i upadłam na tyłek. co prawda nie stało się nic, ale było bólu i strachu co nie miara...więc nie polecam lepiej pokibicowac znajomym z dala od lodu, niż póżniej załować, że się na niego weszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|