|
|
Autor |
Wiadomość |
ewita
Nowy
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:16, 03 Gru 2007 Temat postu: Taniec |
|
|
Czesc! Chcialam dowiedziec sie jak radzicie sobie z tancem? czy ktos z was tanczy zawodowo, chodzi do jakiejs szkoly?? zawsze kochalam taniec, wyginac smialo cialo, ale odkad jestem po operacji (5miesiecy) nie daje rady tanczyc tak jak bym chciala i obawiam sie,ze jestem skazana na ''podrygiwanie'' pod sciana jak ogladalam wczoraj you can dance to normalnie sie poplakalam...zawsze marzylam o tym, aby zapisac sie do jakiejs szkly tanecznej, a teraz nie wiem czy bedzie to mozliwe:( z jednej strony ciesze sie z tego,ze poddalam sie operacji, ale z drugiej zaczynam zalowac i dolowac sie swoim sztywnym tancem:( a uwas jak to wyglada?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Puenta
Gość
|
Wysłany: Pon 22:07, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje, że jak pojedziesz na rehabilitację, to poćwiczysz i będziesz lepiej tańczyć. A zawodowo raczej nie dasz rady tańczyć, ale tylko tak dla przyjemności, to zawsze można ćwiczyć. A Ty jesteś dopiero 5 miesięcy po operacji i to normalne, że jesteś jeszcze sztywna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maritza
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 16:29, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no ja wlasnie od kilku dni chodze na tance, wiesz mysle ze na poczatku bedzie sztywno (bo jest:P) a po misiacu lub kilku bedzie luuzz;) a jak jestes 5 miesiecy po operacji to moze faktycznie troszke poczekaj jeszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewita
Nowy
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:04, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
a ile jestes juz po operacji, no i czy mialas operowany caly kregoslup czy odcinek, bo to tez roznica?? i jakie tance;)?
ja to bym chciala na jakis hh, house najchetniej. a myslicie,ze po wyjeciu implantow jest lepiej tanczyc? ja bym sie bala tanczyc wlasnie ze wzgledu na nie, ze cos mi sie stanie. mysle,ze gdybym miala je wyjete to juz nie balabym sie zadnych upadkow i jakos sztywnosc by sie tez przezwyciezylo..niezla jestem dopiero prawie co po operacji, a juz mysle o wyjmowaniu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deady
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HollyŁóDŹ
|
Wysłany: Wto 19:11, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A ja kochani, dzięki właśnie YCD zapisałam się do szkoły tańca w której uczy Ania Bosak (finalistka YCD) i tańcze a jestem 10 miesięcy po operacji xD A na dyskotekach jakoś nie mam żadnych oporów. Wszytsko ze mna ok. A po dwóch i pół miesaca po operacji poszłam na 18tkę przyjaciólki i no problem Widocznie tak już mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maritza
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 21:01, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ewita napisał: | a ile jestes juz po operacji, no i czy mialas operowany caly kregoslup czy odcinek, bo to tez roznica?? i jakie tance;)?
ja to bym chciala na jakis hh, house najchetniej. a myslicie,ze po wyjeciu implantow jest lepiej tanczyc? ja bym sie bala tanczyc wlasnie ze wzgledu na nie, ze cos mi sie stanie. mysle,ze gdybym miala je wyjete to juz nie balabym sie zadnych upadkow i jakos sztywnosc by sie tez przezwyciezylo..niezla jestem dopiero prawie co po operacji, a juz mysle o wyjmowaniu.. |
po operacji 2 lata, caly kregoslup kilkukrotnie, wiesz myslalam ze to nie roznicy k*** taka tepa nie jestem
a propo tancow to zapisalam sie na mix dance bo tam sie kazdego po trochu uczymy w szkole u Pawlowiczów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewita
Nowy
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:16, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
*Maritza* napisał: |
po operacji 2 lata, caly kregoslup kilkukrotnie, wiesz myslalam ze to nie roznicy k*** taka tepa nie jestem
|
przeciez ja nie powiedzialam, ze nie wiesz czy jest roznica czy nie, tylko po prostu chcialam wiedziec jaki odcinek mialas operowany...
Deady a szkola A.Bosak w jakim kierunku uczy tanczyc ? no i pisz jak Co tam bedzie szlo, czy nie ma problemow z podnoszeniami czy cus, jesli sie bedziesz uczyc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deady
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HollyŁóDŹ
|
Wysłany: Czw 14:33, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety ja nie w parze. No i planuje zmiane szkoły, bo ide gdzies z kumpelami, a one tam maja daleko, no i ja szczerze mowiac tez.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maritza
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 18:21, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ewita napisał: | *Maritza* napisał: |
po operacji 2 lata, caly kregoslup kilkukrotnie, wiesz myslalam ze to nie roznicy k*** taka tepa nie jestem
|
przeciez ja nie powiedzialam, ze nie wiesz czy jest roznica czy nie, tylko po prostu chcialam wiedziec jaki odcinek mialas operowany...
Deady a szkola A.Bosak w jakim kierunku uczy tanczyc ? no i pisz jak Co tam bedzie szlo, czy nie ma problemow z podnoszeniami czy cus, jesli sie bedziesz uczyc |
to wczytaj sie jeszcze raz w swoje pytanie;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewita
Nowy
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:43, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jak juz sie czepiac to ''bo to tez roznica'' mogloby sie znalezc w nawiasie. niemniej jednak sens tego pytania byl taki jak wyjasnilam
aha rozumiem;) wlasnie o to mi chodzilo, po prostu przez to ze to tak ujelas, inaczej zintepretowalam Twoja wypowiedz;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deady
Bywalec
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HollyŁóDŹ
|
Wysłany: Pią 16:45, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja chodze na JFH "dla dzieci" czytaj dla młodzieży. Fajnie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asss
Nowy
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj.mazowieckie
|
Wysłany: Pon 14:04, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
witam. ja jestem juz w sumie 2 lata po operacji. odcinek piersiowo-ledzwiowy. i wydaje mi sie ze po 5 miesiacach nie powinno sie
probowac. troche za wczesnie. dopiero po roku mozna sie schylac wiec dopiero wtedy jest najmniejsze ryzyko`popsucia` czegos.
a taniec moze Ci zaszkodzic.
ja zaczelam tanczyc tak dla wlasnych potrzeb po połtora roku. i nicc sie nie stało.
i nie dzieje.
zalecany jest podobno taniec. zeby wzmocnic miesnie.
zawodowo to juz chyba sie nie da.
ale wesela i imprezy owszem moga byc jeszcze `nasze`
i nie patrzcie na you can dance. bo tam są ludzie ze zdrowymi kregoslupami;D
a nie to co my po `przejsciach`.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maleńka
Nowy
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 15:05, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
a co myślicie o salsa solo. Czy ktoś próbował?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Begi
Rozkręca się
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 19:42, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś może z Was operowanych chodził na kursy tańców latynoskich albo taniec towarzyski?
Ja się własnie zapisałam na latino, no cóż, Taniec z gwiazdami może pogłębić kompleksy zobaczymy jak to będzie, sztywna oczywiście jestem, no ale w końcu postanowiłam spróbować, odważyć się, zobacze na ile się da kręcić biodrami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Begi dnia Wto 19:46, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pasjonatka
Gość
|
Wysłany: Śro 0:13, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ewita napisał: | a myslicie,ze po wyjeciu implantow jest lepiej tanczyc? ja bym sie bala tanczyc wlasnie ze wzgledu na nie, ze cos mi sie stanie. mysle,ze gdybym miala je wyjete to juz nie balabym sie zadnych upadkow i jakos sztywnosc by sie tez przezwyciezylo.. |
Po wyjęciu implantów jest większe prawdopodobieństwo powikłań. Kręgosłup przez lata jest przyzwyczajony, że implant go podtrzymuje i pewne partie mięśni zanikają, więc byle co i możecie nawet połamać kręgosłup. Mi wyciągniętą implant, ale przez komplikacje, wypadek itp. i co? Niby kręgosłup się nie krzywi, a ,,siadłam" (jak mierzono mi wzrost to zmalałam od operacji o 11cm!) i jestem pokrzywiona jak paragraf, a ruchomości nie czuję. Po wyjęciu implantu nie można zrobić tak, żeby kręgosłup nagle zrobił się ruchomy jak u zdrowej osoby, po wyjęciu implantu kręgosłup będzie nieruchomy jak z implantem, bo kręgi się pozrastały i powstaje tzw. kij bambusowy, chodzi o to, że w razie wyjęcia implantu człowiek ma się nie krzywić. Oczywiście rób jak chcesz, ale pamiętaj, że nawet najlepszy, najbardziej znany czy wyedukowany lekarz nie gwarantuje, że operacja się powiedzie. Możesz mieć jakiś niedowład, paraliż, staw rzekomy, różne uszkodzenia, nagle kręgosłup się sypnie i będzie niestabilność kręgosłupa+dyskopatia, konieczna będzie kolejna operacja, lekarz to zrobi i będzie masakra, bo może lekarzowi pójść coś nie tak, a to jest bardzo prawdopodobne. Później będą kolejne i kolejne operacje, coraz gorzej itp. Ty lepiej nie baw się w wyjmowanie implantów dla samego wyjmowania, chociaż nie masz kłopotów zdrowotnych (bo kręgosłup od tego nie będzie ruchomy), to możesz tego pożałować. Ja już niejedno widziałam w szpitalach, znam ludzi co mieli ponad 10 operacji, a mogli zostać przy 2 operacjach (założenie implantów na skoliozę+usuwanie garba), a zaczęli się bawić w wyjmowanie implantów, później kręgosłup się sypnął niby im obiecano, że będzie jedna operacja i po sprawie, wszystko będzie ok, ale nie wyszło, było gorzej jak przed operacją, lekarz znowu ich zoperował, było jeszcze gorzej itp. Może po operacji wyjęcia implantów byłoby ok, poszłabyś jakiś czas później na rehabilitację i doszłabyś do siebie, ale zauważyłam po sobie (i po niektórych ludziach), że po wyjęciu implantów ból się pogorszył, a osoby co przed wyjęciem implantów nie mieli bólu, to po wyjęciu implantów mieli bóle i lądowali w szpitalu, a bóle z ich opowieści były takie, że nie mogli dojść na autobus, nie mogli wysiedzieć nawet na 1 lekcji czy wykładzie (zależy czy ktoś był w szkole czy na studiach). Oczywiście może niektórym ból się zmniejszy czy minie jak komuś np. pękł implant i przez to jest ból, ale nigdy nie masz pewności. Lepiej przemyśleć czy wyjąć implant, żeby później nie żałować. Postaraj się żyć z implantem
Begi-jak masz usztywnienie do L5 czy S3 (3 krąg krzyżowy) jak ja to miałam przez pewien czas jak mnie składali i miałam parę miesięcy implant od Th1 do S3, który później wyjęto, to może być ciężko, ale jeśli w lędźwiówce masz jakiś krąg wolny (np. usztywnienie tylko do L2 czy L3), to jesteś odrobinę sprawniejsza jak osoby takie jak ja. Ale wiadomo, że nie będziesz jakaś super giętka jak osoby zdrowe. Może lepiej zapisz się na indywidualne lekcje tańca? Możesz nie nadążać za resztą i ludzi będziesz spowalniać, będzie trzeba częściej coś powtarzać itp. i reszta grupy będzie na Ciebie wściekła i mogą Ciebie wyprosić czy coś. Lepiej najpierw pójdź na indywidualne lekcje, a jak będzie ok, to idź na zajęcia grupowe, ale jak już zapłaciłaś, to możesz iść na lekcje w grupie, tylko uważaj, bo może się okazać, że nie będziesz się wyrabiać i nadążać za grupą i uciekniesz z płaczem albo trener/właściciel szkoły tańca wyprosi Ciebie z zajęć grupowych. Przemyśl to
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|