nocleg w klinice
Idź do strony 1, 2 Następny

monika.

chciałam was zapytać czy tam w klinice jest jakies kimanko dla rodziców, a jeśli jest to ile kasy kosztuje i jakie warunki i piszcie swoje opinie na ten temat, będe wdzieczna

Justina

moja mama nocowala w klinice przez jakis czas. jak dobrze pamietam to placi sie 15 lub 20 zl (nie pamietam) za nocke. warunki byly jak na moje odczucie straszne. pamietam taki maly i obskurny pokoik z dwoma lozkami i telewizorem, i lozka strasznie niewygodne jak sadzi moja mama:) te pokoje dla rodzicow byly na 4 pietrze, lazienka dla wszystkich wspolna.

monika.

aha dzięki :0 to raczej tam nie jest za ciekawie. to juz chyba lepiej wynajac kwatere na Balzera.

Rebellious

Tam jest dużo pensjonatów na Balzera:P Moja mama była w "Jaś i Małgosia" i nie było tam drogo.

monika.

a warunki jakieś znośne? bo na Balzera to są ogólnie drogie kwatery bo pod Nosalem... Sad

Rebellious

[link widoczny dla zalogowanych] Tam chyba jak ktoś jest dłużej niż kilka dni to chyba płaci się trochę mniej... Ale to trzeba by było się dopytać.

Justina

ja też uważam że lepiej jest sobie wynająć pokój gdzieś niedaleko kliniki, a jest w czym wybierać. Ceny też nie są jakieś wygórowane i warunki na pewno lepsze niż w tym hoteliku dla rodziców w klinice.

Rebellious

"Justina" w 100% się zgadzam z tobą Razz

Ewentualnie można jeszcze nie daleko wynająć pokój u zakonnic:P hehe tam mają tanio Razz

Justina

no slyszalam tez o tych zakonnicach. i podobno warunki tez niczego sobie:)

monika.

u zakonnic:D do czego to doszło że zakonnice wynajmuja pokoje Very Happy

Rebellious

hehe no wiesz jak patrzyłam po necie noclegi w Zakopanem to nawet znalazłam, że można tylko właśnie nie pamiętam jak się nazywa to miejsce wynająć coś w stylu celi i na specjalne życzenie można zamiast łóżka poprosić o trumnę do spania... Są ludzie naprawdę dziwni. hehe
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Polecam pensjonaty na tej ulicy co klinika. A jest ich trochę. W końcu w Zakopanem co drugi budynek to jakiś pensjonat

Nie polecam wynajmowania pokoju w klinice. Lepsze są warunki w pensjonatach. A po za tym tak być 24h pod okiem rodzica? hehe;p A po operacji też to nic nie daje, że rodzic śpi piętro wyżej czy niedaleko kliniki bo rodzic nie może siedzieć całą noc przy dziecku gdyż wieczorem oddział jest zamykany i rano otwierany.

monika.

ja kiedyś spałam na Balzera po wizycie w klinice, zaraz obok w 'Marzannie', było tam coś w stylu karczmy, dosłownie 'coś'...na scianach wszystko począwszy od nart do tasaków...a facet który był tam szefem był tez kelnerem, zartował z moimi rodzicami aż w końcu wylał na mnie rosół.. Smile

myślałam że go zabiję..

grEEn_LacE

No fakt - pokoje dla rodziców w szpitalu nie są zbyt komfortowe, ale chyba służą one tylko do przenocowania, bo np. moja mama po operacji przesiadywała ze mną całe dnie na sali, do pokoju wracała dopiero na wieczór, więc nie sądzę, aby to było takie ważne jak jest wyposazony pokój i w ogóle. No ale to każdy ma swój gust. Co prawda moja mama również po kilku dniach przeprowadziła się z pokoju na czwartym piętrze szpitala do innego lokalu gdzieś przy jakiejś ulicy równoległej do Balzera, ale to ze względu na to, że było tam strasznie zimno Razz

No i te 20zł... Trochę drogo jak na takie warunki...

monika.

a możecie polecić jakąś kwatere albo pensjonacik? w miarę blisko od kliniki, tanio i ładnie?

Rebellious

Moja mama była w "Jaś i Małgosia". Znajduje się on na tej samej ulicy co klinika;)

To jest strona tego pensjonatu [link widoczny dla zalogowanych]
Cena za dobę jest 30zł, a jeśli jest się dłużej niż 10 dni to 25 zł.