przedoperacyjne pytania :)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 15, 16, 17 Następny

monika.

aha no to traszkę smutno będzie, ale wszyscy Cię tam w klinice już znają więc się nie bój, będą Ci pomagać ; ) telefony też są więc będziesz tylko wisieć na słuchawce

carpe diem

taaak ... mnie już jest smutno.
bo ja naprawdę się boję. nigdy jeszcze nie miałam gipsu na nodze, nie wiem czy sobie poradzę.... poza tym może ja dobrze znam klinikę, ale czy w klinice mnie tak pamiętają to nie wiem... pół roku temu jeszcze mnie pielęgniarki kojarzyły, ale teraz wątpię.

monika.

ojj pielęgniarki to pamiętają, pamiętają..

mnie taka cicha, szara myszkę pamiętały po 9 miesiącach to Ciebie tymbardziej Wink

nie martw się, będziemy z Toba Wink

carpe diem

hyh...

dziękuję

monika.

to kiedy jedziesz?

carpe diem

10 lutego. równo za 28 dni.

monika.

ahh no tak, teraz to już odliczanie ; )
ja rok temu byłam już w klinice..jejku jakie wspomnienia mnie nawiedzają to szok...normalnie w powietrzu czuje tę atmosferę kliniki i Zakopca...niesamowite, że teraz to wszytko mnie cieszy.. Smile

jak Cię tam złapie samotnośc to łap za telefon, albo szukaj dookoła kogoś do gadania;)

carpe diem

też tak mam. ale ogrnia mnie przerażenie bo nie wiem co mnie czeka. nawet w necie nie ma nic o op. na platfusa koślawego

Malenka

Ha ha

Kasia będziesz musiała myśleć o wierszu niż o mnie

Dziewczyny nie załamujecie mnie

Po prostu pozytywne myślenie

A co do szpitala, mama ma mnie odwozić Smile

Ale nie wiem czy będzie podczas operacji

Słyszałam że tam na oiom nie można wchodzić bo się w niesie bakterie itp...

A jak dziewczyny miałyście z krwią?

Bo oddziałowa II oddziału mówiła że muszą przyjechać i oddać dla mnie 2-3 osoby krew.Dodam że ja też będę oddawała krew.

carpe diem

ja tam sama oddawałam.

monika.

na oiom nie można wchodzić, a krew ja sama oddałam dla siebie jedną jednostkę

Malenka

Uhu.. Nie wiem co o tej krwi myśleć.A jednostka krwi to ile ? Smile

monika.

450 ml
wiesz no mnie mówili, że mama owszem może oddać dla mnie krew, ale mimo tego, że ma taka samą grupę co ja to ta krew musiałaby jechać do Krakowa i tam oczyszczana czy filtrowana czy jakoś inaczej, bo inaczej nie mogliby mi jej podac pomimo zgodności a po za tym to własna krew jest najlepsza Wink

jak się ją dostaje to wracają siły, im więcej jej tym lepiej Wink

ja przed zabiegiem zdążyłam oddać tylko raz, ale musiałam dostać jeszcze dodatkowo dwie jednostki od kogoś innego, bo podczas zabiegu straciłam dużo krwi..

Malenka

Aha, już rozumiem Smile

Ciekawie jak u mnie będzie

Lekarz mi w Zakopanym mówił że oddam 2 razy krew po 450 ml a teraz zobaczymy co będzie

monika.

no tak się oddaje przeważnie Wink

mnie to 450 ml schodziło w osiem minut i niech Cię nie przerazi to, że jak ludzie wchodzą do tego pokoju gdzie krew pobieraja to ich 20 min nie ma

mnie tak straszyli a póżniej pielęgniarki pytały co ja taka wystraszona

ja np. musiałam leżeć jakieś 5minut żeby nie zemdleć, póżniej były podpisy, dane osobowe itp. No a póżniej trzeba pić coca-colę i zagryzac Milką