przedoperacyjne pytania :)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 15, 16, 17 Następny

Kasia16121

asiuu!

niedługo ty nam będziesz opowiadać jak było

kurcze czasem zastanwiam sie czy ja juz na pewno jestem po operacji xd

joa93

Jejku, no mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz. Aczkolwiek zawsze jakieś tam obawy są.

A ty jak się czujesz teraz? Chodzisz już normalnie do szkoły?

Kasia16121

Za dwa tygodnie się wybieram ; ) poki co moje oceny sa mega xd same 5 znaczy akurat ze sprawdzianu dostalam 4 ale po za tym to swietnie, chociaaz juz chcw wracac. W szkole wychowawca wszystkim mowi, ze maja sie mna opiekowac, jak bedziemy chodzic do innych klas to doslownie maja mnie pilnowac zeby jakis palant mnie nie popchnaal xd no i oczywiscie zalatwili mi inne krzeslo

karolina000

ojj Kasiu widze to masz taryfe ulgowa hehe

mi tylko powiedzieli ze nie musze nosci ksiazek Razz

Kasia16121

jak moja mama pojdzie i zalatwi to taaak

hahaha u mnie wgl pierwszy raZz ktos jest po jakiejkkolwiek operacji powazniejszej takze oni sie boja zeby nic mi sie nie stalo xd jak mnie odwiedzaja z klasy to caly czas slysze co tam nowego wychowawca kazal im robic

z jednej strony to jest miłe ; )

Festina Lente.

No ja już tu siedzę. wczoraj przyjechałam, no i jest troszkę dziwnie. jestem na sali w której jest 14 osób.. ale tak to jest pompa.

dziś miałam pobranie krwi, i tak jak pisałam z moją igło fobią to niemożliwe. pomdlałam im itd Wink

Asiu, mam nadzieję że jeszcze zdążymy się zobaczyć Wink

napiszę Wam jak się dowiem kiedy będę miała operacje. będziecie mnie duchowo wspierać mam nadzieję ! ;*

monika.

jasne pisz do nas na bieżąco! będziemy Cię wspierać jak tylko możemy:) zaaklimatyzujesz się tam i zobaczysz jak jest fajnie Smile

Festina Lente.

No i jestem już po upuście. nie było tak źle

chodzę do szkoły, łapę oceny, no i się rehabilituję. Wink

Kasia16121

łap póki możesz

w tych szkołach zawsze tak lajtowo

Festina Lente.

wruciłam już we wtorek ale nie maiałam weny napisać. Wink

operację miałam w czwartek taaaamtem. więc nawet tygodnia po operacji nie siedziałam tam. ale takich ludzi poznałam żę normalnie chce się tam wracać.
aktualnie śmigam jak by mi nic nie robili. poprostu jestem pełna życia

boskoo !

Kasia16121

pooodziwiaaam! ; o ja doszłam do siebie po dwóch miesiącaaach

masakra co ze mną było ale to zależy chyba od organizmu, no niiic gratulaacje! :*

Festina Lente.

dzś za to nie mogę wytrzymać..
wczoraj się przeforsowałam..
a za naszą Aśś bardzo tęsknie. śmiszka kochama. Wink

monika.

super!

ale mimo wszystko uważaj na siebie jeszcze Smile

opowiadaj jak Cię wyprostowali, gdzie leżałaś ?

Festina Lente.

leżałam na oddziale 3. najpierw przez tydzień na nieszczęsnym centrum, potem przeniosłam się do Z3.

siedziałam tam ponad tydzień no i noc przed operacją na centrum jak każdy Razz

potem czwartek operacja no i na OIOM. z około 70 stopni zrobili mi 11. Wink

bosko po prostu.

w niedziele wyjechałam z OIOMu. no i we wtorek mnie wypuścili bo mówili że nie mają mnie po co tam jeszcze trzymać. no i pojechałam. teraz nadal coś przeciwbólowego co jakiś czas wezmę ale już i ze znajomymi wychodzę itd. więc jest rewelacja. Wink

teraz czekam jeszcze na indywidualne bo coś tam odwalili i to się wszystko przedłuża. ale najlepsze jest to że na indywidualne będę chodziła do szkoły.

dla mnie będzie cały gabinet pielęgniarki i tam będę siedziała

.

Agataa14

11 stopni-marzenie, a nie mówiąc o 3 Smile