Autor |
Wiadomość |
domini3
Bywalec
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radzymin
|
Wysłany: Sob 18:18, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
monikaszymczykowska napisał: | wow, wysoka jestes ja po operacji urosłam 3 cm ... a tak ostatnio policzyłam i wyszło mi, że mam chyba 13 tych kręgów usztywnionych..ale nie jestem pewna.. |
Ja mam 14 usztywnionych i urosłam prawie 7 cm , moze teraz troche mniej ale po operacji miałam 7cm wiecej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
monika.
Największy maniak posów
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:35, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wow.! 7 cm. dużo ale po operacji się już nie urośnie, ani się nie skurczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
domini3
Bywalec
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radzymin
|
Wysłany: Sob 19:30, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No to super, ja jestem duzo wyższa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skandalistka
Nowy
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 10:25, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ja po operacji uroslam z 3 cm malo ja raczej szybko zaczelam sie ruszac skakac choc bylo to zakazane ale nie umialam byc ostrozna musialam cos ze soba robic do dzis pamietam jak pierwszy raz usiadlam po operacji calkiem inne uczucie sztywne czulam to w sobie jak sie kladlam na plecy to tak samo czulam to wszystko i dlatego przez dlozszy czas nie spalam na plecach a czego nie umiem zrobic? prawie wszystko robie tylko napewno nie tak sprawniejak kiedys ale na w-f jeszcze nie cwicze choc bardzo bym chciala ale np wisiec rekoma za drabinki tego bym raczej nie zrobila balabym sie czy robic brzuszki tzreba wszystko stopniowo nie wsyztsko naraz ; ))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lila
Nowy
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:48, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
hej. jestem 3 latka po operacji....myślę czego nie mogę robić.....np.prać ręcznie bo nie mogę się później wyprostować i jakoś trace czucie w jednej nodze i musze sie później rozchodzić żeby wszystko wróciło do normy...:/jakoś mi często po operacji ręce i nogi drętwieją...ogólnie nie mam takiej swobody ruchowej jak bez implantów,ale to oczywiste...nie wiem co jeszcze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
k0siaq
Nowy
Dołączył: 19 Cze 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Czw 21:48, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
czego nie daje rady robic? lezec na bokach-ani na tym zdrowym ani na tym pokrojonym jeszcze ciagnie ale czego sie spodziewac po zaledwie miesiacu,nie biegam nie skacze-duzo chodze,nie bede mówic jak sie czuje gdy sie poloze po takim 2godzinnym spacerku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika.
Największy maniak posów
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:10, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ja wczoraj 12 godzin w pociągu bez leżenia wytrzymałam póżniej juz w domu zachciało mi się jeszcze zrobić paznokcie u stóp więc jak skończyłam i się położyłam spać to kurcze chyba 5 minut popuszczałam stopniowo mięśnie tak miałam plecy obolałe i zmęczone...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grzesio
Nowy
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:47, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Witam..
Moje pytanka .
Jak długo ma się te implanty ? jak bardzo to pomaga ? są wyraźne zmiany ? mniejszy ból ? ktoś może mnie przybliżyć do tego ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika.
Największy maniak posów
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:39, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Implanty mają za zadanie wyprostować kręgosłup i ustabilizować go tak, aby skolioza nie postepowała juz dalej. Zalezy w jakich ośrodkach, ale przeważnie nie wyjmuje się implantów już nigdy, chyba że jest potrzeba, że cos się z nimi dzieje.
Przed operacją kręgosłup boli wiadomo, po zabiegu boli tylko bezpośrednio po zabiegu jakieś 2-4 tygodnie i stopniowo się wycisza, az w końcu ustaje i potem boli już tylko okazyjnie z przeforsowania, na zmianę pogody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grzesio
Nowy
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:15, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
a jak wyglada w ogole zycie ? inna postawa czlowieka ? ograniczenia ? jak duze ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika.
Największy maniak posów
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:05, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
życie wygląda całkowicie normalnie nie ma się zbytnich ograniczeń..nie można dźwigać zbyt dużo, na początku wykonywać gwałtownych ruchów...po roku lub dwóch latach(to zależy od wieku) wraca się całkowicie do sprawności fizycznej.
tutaj masz różne zdjęcia [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grzesio
Nowy
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:46, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
no muszę powiedzieć ze dla mnie to i nie jest łatwe.. nie ze to mi przeszkadza, bo ja nie pokochałem jej wyglądu lecz no osobowość ... ale jest to sprawa która ona chce ukrywać, wstydzi się wprost to mówiąc. jak mogę to wyeliminować ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olazasada19
Administrator
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszkow
|
Wysłany: Wto 17:51, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się że trudno jest to wyeliminować ale pokazując Jej jak bardzo zależy Ci na Niej jak bardzo ją wspierasz...będzie jej lepiej...
Może dobrze byłoby jakbyś powiedział jej o forum żeby zobaczyła że nie jest sama ze skoliozą i to nie jest nic wstydliwego....i że jak się rozmawia, wyżala to jest lżej na sercu . nie wiem co więcej mogę powiedzieć....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika.
Największy maniak posów
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:06, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
zacznij jej mówić ciągle o tym, że Ci na niej zalezy niezależne od tego czy będzie mieć tą operacje czy nie, staraj sie ja przekonac za wszelką cenę że przez skoliozę z niej nie zrezygnujesz, ze nie stanowi to żadnej przeszkody i przekonuj ją ze tak będzie dal niej najlpiej jeżeli z operacji nie zrezygnuje, bo to pozniej ona będzie cierpieć z bólu i żałować, ze jak była młoda i były szanse to sie nie zdecydowała. może pokaż jej też to forum chyba, ze jest naprawdę bardzo sceptycznie do całej sytuacji nastawiona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grzesio
Nowy
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:29, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
powiem tak ... Już pewne kroki robi w tym kierunku , jedzie na pierwszą kontrole do Stolicy do dłuższym czasie no zaczyna ćwiczyć i chodzi na basen. Juz pewne kroki podejmuje.Co do słów mówię jej cały czas Niedawno właśnie byliśmy razem no i po raz kolejny ból . Gdy przybliżałem temat operacji strasznie sie denerwuje, boi sie strasznie to widać ... Powiedzcie mi tak szczerze bo tu czytam wasze wypowiedzi ona rozmawiała w szpitalu z różnymi osobami i mówi że w ogóle ciało ulega pewnym zniekształceniom ze nie wyglada sie tak jak dotąd tylko no widać "kalectwo". że ból nie mija , itd itd ... powiedzcie mi tak szczerze wprost a ja jej to nawet wydrukuje aby może to sama przeczytała ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|