Czy po operacji kręgosłupa można wykonywać zawód lekarza?

mary96

Miałam usztywniane 5 kręgów w odcinku piersiowym, metodą bone-on-bone (BOB), czyli dojście z boku, w wieku 14 lat. Czy ta operacja nie przeszkodzi mi w byciu lekarzem?

moi

Przy niektórych specjalizacjach wykonuje się zabiegi operacyjne trwające wiele godzin - i to mogłoby być realną przeszkodą w wykonywaniu zawodu lekarza. Myślę, ze wszystko zależy od Twojej kondycji.

Pozdrawiam.m.

pasjonatka · Gość

Można studiować medycynę po operacji kręgosłupa, tylko wiadomo że odpadają specjalizacje typowo chirurgiczne, bo w sumie nawet zdrowa dziewczyna może nie podołać, zresztą i tak większość lekarzy po specjalizacjach chirurgicznych (chirurg ogólny, ortopeda, neurochirurg, kardiochirurg itp.) to mężczyźni-chyba 99% chirurgów, to faceci. Poza tym wielu chirurgów, którzy byli zawsze zdrowi, to w wieku ok. 50lat ma straszne problemy z kręgosłupem i biodrami, jadą na lekach przeciwbólowych (jeden z ortopedów sam mi mówił, że każdy ortopeda czy chirurg w ,,średnim wieku" zaprzyjaźnia się z Tramalem i mocniejszymi lekami, część sama trafia na operacje i że on łyka więcej leków przeciwbólowych ode mnie). Ale jak chcesz robić specjalizację przykładowo na laryngologa czy lekarza rodzinnego, to taka praca jest dobra dla osób po operacjach, zwłaszcza jak nie masz powikłań po operacji. Tylko zastanów się czy podczas 6letnich studiów medycznych np. jak będziesz miała kardiochirurgię czy chirurgię ogólną (takie przedmioty, który każdy musi przejść) i później będziesz w szpitalu, to czy jak wpuszczą Ciebie na salę operacyjną i pacjentowi rozetną np. klatkę piersiową, to czy dasz radę ,,zamontować" haki chirurgiczne i otworzyć klatkę piersiową, a czasem lekarze studenta wykorzystują, żeby stał podczas operacji kilka godzin w jednej pozycji, cały czas student jest spięty i musi trzymać haki, a jak trochę drgnie, to może nawet zabić pacjenta, a jak jesteś po operacji, to trzeba czasem zmienić pozycję, a operacje często trwają nawet 6-10 godzin i musisz cały czas stać, nie wypuszczą Ciebie z sali operacyjnej, sama wśród znajomych mam studentów medycyny, więc wiem jak lekarze ze szpitala wykorzystują studenta np. jak ktoś ma zajęcia praktyczne, czasem też się odwala robotę za salową (przykładowo podcieranie tyłka pacjentowi, który leżał wiele dni w jednym pampersie), ale wiadomo, że tak się robi w wielu miejscach na praktykach. Ale jeśli to przejdziesz, to idź na medycynę i rób jakąś specjalizację, która Tobie będzie odpowiadać

moi

Mary, nie słuchaj Pasjonatki. Tworzy historie, które sama wymyśla na poczekaniu. Nie warto się tym przejmować.

Pozdrawiam.m.

mary96

jeju.. dzięki wszystkim za wypowiedzi Wink

Na razie nie myślałam jeszcze o jakiejś konkretnej specjalizacji. Wiem, że chciałabym pracować w szpitalu, nie jakieś prywatne gabineciki.
Moja kondycja jest na prawdę dobra. Długo godzinne stanie w ogóle mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, zauważyłam, że po operacji stałam się bardziej wytrzymała.

Jeszcze raz wielkie dzięki Wink

Karina5

Można, można. Smile

Jeśli czujesz się na siłach to można. Smile

Tylko jakby coś się działo to uważaj, bo to nigdy nic nie wiadomo. Trzymam kciuki! Przyda się znajomy lekarz w branży

Begi