Indywidualna organizacja studiów

Evel · Wysłany: Czw 23:10, 10 Mar 2011 Temat postu: Indywidualna organizacja studiów

Moje drogie kolezanki Wink

jako ze jestem na początku semestru i operacja tuz tuz, staram sie o tzw indywidualne nauczanie na studiach i z tego co mi wiadomo musze zebrac podpisy wszystkich prowadzacych ze wyrazaja zgode, obawiam sie ze moge miec z tym problemy

czy ciezko to zalatwic, jak bylo u Was? z góry dziekuje za odp Smile

pasjonatka · Gość

Zależy jaki masz termin operacji. Jak masz operację na sam koniec semestru, to pójdź po wcześniejsze zaliczenie ćwiczeń. Z tym nie ma problemu, zazwyczaj masz się nauczyć jakichś rozdziałów z książek i będziesz odpytana, czasem jak powiesz, że idziesz do szpitala i jest Ci potrzebne wcześniejsze zaliczenie, to dostajesz dobrą ocenę za nic. A z egzaminami jest tak, że jak masz operację w trakcie sesji albo tuż przed i nie dasz rady pójść na uczelnię, to możesz nic nikomu nie mówić, tylko nie przyjść i przyjdziesz zdać egzamin we wrześniu, tylko w tym wypadku tracisz jeden termin i jak Tobie nie wyjdzie we wrześniu, to musisz płacić za warunek. Ewentualnie pójdź z podaniem do dziekanatu (dołącz zaświadczenie od lekarza), że idziesz na operację i prosisz o zmianę terminu sesji+zaliczenia ćwiczeń-wtedy pierwszy termin możesz mieć nawet w sierpniu. Ewentualnie jak operacja będzie w połowie semestru, to można się dogadać ,,na boku" z osobami prowadzącymi ćwiczenia w jakiej formie masz odrobić nieobecności za operację i rekonwalescencję oraz jak masz zaliczyć ćwiczenia. A wykłady są zazwyczaj nieobowiązkowe, więc nie trzeba odrabiać nieobecności. A teraz pewnie już poznałaś jakie książki obowiązują na Twoich studiach i jaki jest zakres materiału na egzaminy, więc wystarczy tego się uczyć. Dodam, że zazwyczaj osoby prowadzące ćwiczenia idą na rękę (sama spotykałam się z podejściem ,,biedna, chora dziewczyna, idzie do szpitala itp., to dam jej to zaliczenie"-może takie podejście wykładowców nie każdemu choremu podchodzi, ale lepsze to niż usadzenie kogoś, bo miał nieobecności przez szpital). Chociaż musisz się przygotować, że zdarzy się jakiś wyjątek, który usadzi Ciebie, chociaż będziesz mieć tą indywidualną organizację studiów, zwolnienie będzie na uczelni itp.-zdarzają się tacy co Ci powiedzą, że jak jesteś chora, to idź sobie na rentę zamiast im zawracać głowę i nie przepuszczą. Więc na to też musisz się przygotować. Ale w sumie pewnie sama zobaczysz jacy są Twoi wykładowcy.

okruszek

A ja po prostu wzielam roczny urlop zdrowotny. Dziekan powiedzial mi na boku, ze niby nie wolno w trakcie urlopu zdrowotnego nic zaliczac, ale jesli sie dogadam z prowadzacymi to mimo urlopu on nie bedzie mial zadnych sprzeciwow Smile

a operacja juz za jakis tydzien....ehs

izabela93t

i jak Twoja operacja ? Smile

wszytsko dobrze poszło ?