Obsesja na punkcje wyglądu
Idź do strony 1, 2 Następny

PICA

Gosiak;) w szpitalu byłaś tylko 5 dni? to chyba krótko, chyba, że ja za mało wiedzy posiadam xD
A ty Lewunia to wcale nie jesteś próżna. ja teraz tez tak mam jak ty. kiedyś tak nie przejmowałam tym że jestem krzywa. wtedy było widać tylko odstająca łopatkę, ale to chyba normalnie od początku życia więc zdążyłam się przyzwyczaić, ale jakieś 2 lata temu doszła do tego nierówna talia, biodra, biust przesunięty lekko w lewo... także ciuszki to trzeba dobierać nieźle. wszyscy lubią zakupy, a ja ich nienawidzę!!! aż moja mama się martwi, ze jakaś dziwna jestem xD
dzięki za odpowiedzi o laptop. juz wiem, ze go wezmę Smile

)

Gosiak;)

krótko, krótko, ale ja miałam w prywatnym szpitalu i nie miałam żadnego przygotowania przed, ani żadnej rehabilitacji po Smile

bardzo szybko doszłam do siebie Smile

ja zakupy kocham! Wink

też mam nierówną talię i biodra, ale jak sie dobrze ustawi to w ogóle tego nie widać. no i ja sie tym za bardzo nie przejmuje - nikt nie jest idealny - jeden jest gruby, drugi chudy, a ja jestem lekko pokrzywiona Smile

trudno, przez całe życie nie mam zamiaru ukrywać się pod bezkształtnymi worami Very Happy

bo z każdej sytuacji jest jakieś wyjście Smile

Puenta · Gość

Ja raczej staram się nie ukrywać tego skrzywienia, bo i tak ludzie jak zobaczą, że człowiek coś ukrywa, to zaczną zaraz drążyć temat, obgadywać i się zastanawiać co to takiego, że ukrywam plecy. Mi się wydaje, że należy się ubierać w takie ubrania, które nam się podobają i nie ma po co się ukrywać i zakładać workowate ciuchy

lewunia

latwo powiedziec... trudniej zrobic... mimo tego ze jestem juz po operacji i efekt jest super... caly czas przegladam sie w lustrze albo patrze na swoje odbicie w szybie i sprawdzam czy aby przypadkiem sie nie popsul... i tak juz chyba do konca zycia...

Puenta · Gość

Nie trzeba tak się martwić-ja mam ogromnego garba na plecach po operacji i jest ok, a Ty masz mniejsze skrzywienie niż moje i tak się nie zamartwiaj, bo jesteś po operacji i już się nie pokrzywisz. Bo to mi trochę przypomina gadnanie osób, które mają skrzywienie typu 20 stopni i mówią ,,Boże, Boże jakiego ja mam ogromnego garba, ja chcę pręta, jaka ja jestem pokrzywiona, że tego garba widać na kilometr" itp., a są ludzie, którzy mają po operaji skrzywienie typu 60 czy 80 czy jeszcze 100 stopni czy 118 stopni i jakoś żyją i dają radę, więc u Ciebie nie jest tak źle

Rebellious

No może dla niektórych być trudne to, żeby tak się nie przejmować. Ale trzeba próbować Smile

Ja kiedyś też nie lubiłam tak zbytnio pokazywać plecków ale pewnego dnia powiedziałam sobie "koniec z tym!" nie przejmowałam się opinią innych, na basen normalnie zaczęłam chodzić. A niech się gapią! Nie przeszkadza mi to. Teraz czasem jak idę na basem to często zapominam, że mam bliznę i wogóle:P

Deady

Przypomniałam sobie jak w momencie wyjazdu z domu do Zakopanego spojrzałam w lustro i pomyślałam sobie że nareszcie pozbędę się tego cholerstwa! Chodzi mi o "wystające"biodro i garba żebrowego. Jakoś w sumie się tym nie przejmowałam. Nie starałam się na siłę ukryć, chociaż było to dla mnie niezręczne. W szkole mi nie dokuczali, tak jak to robią mojej koleżance z wyraźną kifozą. Twierdzi, że w szpitalu nie wiedzą co jej jest.... ech. Wracając.
Później jak na OIOMie poszłam do łazienki i zobaczyłam siebie prostą to miałam łzy w oczach...

Gosiak;)

no właśnie najbardziej budująca przed operacją jest świadomość tego że będzie lepeij Smile

lewunia

jadzinka

ja zaraz po operacji miałam niemal idealne plecy.odstawala mi tylko łopatka. mam prety od tylka prawie do polowy lopatek. jednak sporo sie zmienilo i nie wiem czy nie zadzwonic do lekarza po porade. niby talie mam rowna z przodu, ale przy lustrze wyraźnie widać ze jedna strona pleców jest taka płaska, a druga jest zaokrąglona widać wcięcie w talii i odstajacą łopatkę. na dodatek jednego pręta nie czuje tak wyraźnie jak drugiego. martwe sie troche ze mogłam sie pokrzywić

Gosiak;)

jadzinka - wygląd po operacji trochę się zmienia więc jeśli nie są to duże zmiany nie ma się czym martwić. ale skonsultować można Wink

jednak wiadomo że każdy patrzy na samego siebie dużo bardziej krytycznie niż na innych Smile

gosiaczek

jeśli Cię coś niepokoi to idź na wizyte kontrolną do lekarza to najlepszy sposób na rozwianie wątpliwości

Martuś100216

aha to rzeczywiście bardzo krótko Gosiak czasami wydaje mi sie że bardzo krótko ja musiała mbyć w szpitalu prze 10 dni żeby nauczyć sie wszystkich podstawowych ćwiczeń i wogle wszystkiego po operacji ;)ja z reszta bałabym sie tak sybko wyjść :Dehh niedlugo po jednym dniu bd można wychodzić

[link widoczny dla zalogowanych]

Puenta · Gość

Ja teraz coraz bardziej zaczynam się bać, że ludzie mnie oceniają na zasadzie ,,Patrz ale ona ma wielkiego garba" czy coś w tym stylu i boję się, że ludzie powiedzą mi coś w stylu ,,Może i fajnie się z Tobą gada, ale wstydzę się rozmawiać z garbatą osobą, bo wyśmieją mnie inni" i boję się takiego podejścia ludzi-nie wiem dlaczego takie coś mnie nachodzi

monika.

nie warto sie przejmowac takimi uwagami..jak ktoś Ci tak powie to znaczy tylko to że nie jest jeszcze dojrzały, nie zna granic...

ja przed operacją się idealnie maskowałam...w Zakopanem przed operacją wszyscy myśleli, że przyjechałam na jakiś zabieg kolana, bo nie widzieli skoliozy... nikt mi nigdy, żadnych docinków na temat pleców nie gadał, ale ja sama wiedziałam, że to widać i że muszę to ukryć..pamiętam, że w dniu operacji poszłam do łazienki przebrać się w tą piżamkę bez pleców...popatrzyłam na siebie, na tego garba, nierówne biodra i mówię sobie, że to ostatni taki dzień, że już nigdy nie będę taka jak teraz..'pożegnałam' się z dawnymi plecami, a po operacji w 3 dobie poszłam do łazienki i jak spojrzałam w lustro to..przeżyłam chyba szok..tak jak pisała Deady też miałam łzy w oczach, że teraz jestem inna, mam lepsze plecy. ładniejsze i w ogóle...cieszyłam się jak nigdy.. Wink