Autor |
Wiadomość |
lili79
Nowy

Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:16, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem 20 lat po operacji metodą CD. Wcześniej zakładałam obcasy i jakoś mi to nie przeszkadzało. Nie chodziłam w nich często ale jak była jakaś okazja.
Od kilku lat już tego nie praktykuję. Jak założę, jak to się mówi "do kościoła" to wracam połamana. Cały odciek lędźwiowy pierw jest gorący w środku a potem mam uczucie, że mi pęknie kręgosłup, i to wcale nie musi być nawet bardzo wysoki obcas, ani szpilka. Nie ma co przesadzać.... lepiej sobie nie szkodzić na zapas. Choć przyznam, że żałuję że nie mogę czasem się tak wylaszczyć jak niektóre kobiety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
moi
Rozkręca się

Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:23, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
lili79 napisał: | Choć przyznam, że żałuję że nie mogę czasem się tak wylaszczyć jak niektóre kobiety  |
Lili, można się przecież "wylaszczyć" i bez obcasów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
karolina000
Nowy

Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:35, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
ja nie mam problemu z chodzeniem w obcasach oczywiscie nie zbyt dlugo, ale i tak jestem zaskoczona, ze tak dobrze znosi to moj kregoslup
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madziorex
Nowy

Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:27, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że to sprawa bardzo indywidualna, niektóre kobiety nawet bez operacji, a zdrobnymi problemami z kręgosłupem wogóle nie mogą chdzić w obcasch z powodu bólu. Ja kilka miesięcy po operacji chodziłam w obcasch (nawet bardzo wysokich) okolicznościowo na imprezy czasem całonocne i było oki. Teraz 12 lat po operacji chodzę w obcasach do pracy średnio mają po 7 cm ale ma i takie 13 cm i nic mi nie jest. Ale ból to czasem wypadkowa kilku czynników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pasjonatka
Gość
|
Wysłany: Wto 14:58, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zazdroszczę, że dajesz radę chodzić w butach na takich wysokich obcasach-jak ja bym założyła 5 centymetrowe obcasy, to chyba bym umarła, a na 7-8 centymetrowych to chyba zabiłabym się i ciągle bym się przewracała. Zresztą dawno temu wszyscy lekarze mnie straszyli (a z moimi problemami obskoczyłam chyba z 20 lekarzy), że każda dziewczyna po operacji ma zakaz noszenia butów na obcasach-nawet jak wszystko jest ok z kręgosłupem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madziorex
Nowy

Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:14, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ups... wiele rzeczy robiłam których pewnie lekarz by nie pochwalił. Nie powiem trochę, dwa lata temu, strachu się najadłam jak miałam takie napady boleści ale to przez głupia pracę i dźwiganie teraz czasem w pracy nogi mi drętwieją od długiego siedzenia no i wieczorem jak się przepracuję. Ale tak jak pisałam ludzie bez operacji to mają wiec my na 100% trochę dyskomfortu będziemy miały. Generalnie jeździłam konno, chodziłam z plecakiem po górach i jeździłam na objazdówki gdzie czasem i po 3 doby spało się w autokarze. Pewnie żadnej z tych rzeczy lekarz by nie pochwalił ale prawda jest taka że albo teraz albo nigdy każdy wie ile może mnie plecy od chodzenia na obcasach nie bolą, a jak mam gorszy dzień i czuje jakiś dyskomfort to tą rzecz zmieniam. Czy to chodzi o buty, łóżko czy też pracę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mati_zabrze
Nowy

Dołączył: 16 Mar 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZABRZE
|
Wysłany: Pią 12:11, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam.
Jestem miesiąc po operacji z dostępu tylnego.Zabieg przeprowadzono w Zakopanem.Podczas wyjmowania drenu lekarz zapytał mnie ile "urosłam"po operacji.Mówię Mu-6 cm.Teraz jestem wzrostu mojego męża.A On mi na to "to musimy panią szybko do domu wypisać zamin małżonek poobcina pani wszystkie obcasy w szpilkach".Ja mu na to,że moje szpikli schowałam głęboko do szafy jakieś 4 lata temu,bo problemy z krełupem zaczęły się nasilać i nie dałam rady na nich chodzić,a poza tym to po operacji szpilki chyba są wykluczone.Na to Pan doktorek-"a kto pani takich bzdur naopowiadał? Za kilka miesięcy może pani śmigać na szpilkach ile wlezie!No chyba ,że mąż je prędzej poobcina'"Tak więc jestem pewna,że przeciwskazań nie ma-można chodzić na szpikkach.Oczywiście trzeba to robić "z głową" a nie za wszelką cenę.Da się ,to chodzę-nie ,to nie.Nie powiem-bardzo mnie to ucieszyło,poniważ jestem wielką fanką "szczudeł"
Przed operacją 60*/64* po operacji 25*/24*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|